• Prezydent Andrzej Duda wręczył w środę nominacje Donaldowi Tuskowi i jego ministrom.
• Polski przywódca jasno zakomunikował, że jest otwarty na współpracę z nowym rządem.
• Jednakże media donoszą, że polski przywódca jest skonfliktowany z jednym z nowych ministrów.
• Zobacz także: Protesty przeciwko Sanchezowi. Pod Parlamentem Europejskim obecni są też patrioci z Polski

W środę po godz. 9 rano odbyła się uroczystość zaprzysiężenia nowego rządu w Pałacu Prezydenckim. Andrzej Duda wręczył nominacje Donaldowi Tuskowi i jego ministrom. Jednocześnie zapewnił, że nie zamierza wetować ustaw nowej koalicji rządowej, wyłącznie z powodu politycznego. Zapewnił on o otwartości na współpracę i wypracowywanie wspólnego stanowiska.

Mogę zapewnić, że tego, co służy dobru Polski, nie będę blokował. Wystarczy przyjść do Pałacu Prezydenckiego i porozmawiać, zapewniam, że zawsze znajdzie się czas na to - podkreślił Prezydent Andrzej Duda.

Głównymi obszarami współpracy mają być obronność, rolnictwo, obszary związane z pracą i rodziną.

Czytaj więcej: Klimczak spotyka się z protestującymi przewoźnikami. "Rozwiązanie problemu wymaga działań na kilku płaszczyznach"

Prezydencki zgrzyt z jednym z ministrów

Portal "Wirtualna Polska" wskazuje, że Prezydent Andrzej Duda ma dobre relacje z nowym Ministrem Obrony Narodowej i Wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Ponadto, według rozmówcy portalu, obydwoje znają się z czasów szkolnych do tego dobrze się rozumieją i szanują. Pod kątem obronności i bezpieczeństwa ta współpraca będzie na wysokim poziomie. 

Jednakże otoczenie Prezydenta Dudy wskazuje, że napięcia mogą pojawić się z innym ministrem. Chodzi o nowego Ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego, który nie jest ulubionym politykiem polskiego przywódcy.

Widziałbym w tej roli szefa MSZ Radka Sikorskiego. Tu chemii nie będzie. Delikatnie rzecz ujmując, Sikorski nie jest ulubieńcem prezydenta - powiedział informator portalu.