Szokujące ustalenia amerykańskich dziennikarzy. Secret Service wiedziało o zamachowcu dużo wcześniej? "Cheatle musi natychmiast ustąpić"
W sobotę wieczorem czasu amerykańskiego doszło do zamachu na byłego Prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Były amerykański przywódca był bardzo bliski śmierci. Z kolei "Fox News" opublikowało szokujące informacje na temat pracy Secret Service.
- W sobotę wieczorem czasu amerykańskiego doszło do zamachu na byłego Prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa
- Na szczęście pocisk otarł się wyłącznie o prawe ucho byłego amerykańskiego przywódcy.
- Natomiast "Fox News" opublikowało szokujące informacje na temat pracy Secret Service.
- Zobacz także: Raport Mularczyka w sprawie reparacji wojennych. Europoseł chciał go dostarczyć szefowej Komisji Europejskiej
W sobotę wieczorem czasu amerykańskiego doszło do zamachu na byłego Prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Były amerykański przywódca był bardzo bliski śmierci. Kula otarła się o jego prawe ucho. Natychmiast osłonili go agenci Secret Service. Gdy go podnieśli widać było krew między innymi na jego twarzy. Donald Trump uniósł zaciśniętą pięść do góry i krzyknął: walczymy, walczymy, walczymy. Szczelnie otoczony przez ochronę został zniesiony ze sceny i odwieziony do szpitala.
Już z kliniki napisał na swoim profilu w serwisie Truth, że został postrzelony w górną część ucha. Podziękował Secret Service za ochronę. Złożył kondolencje rodzinom osoby zastrzelonej i rannych. Jego sztab wydał komunikat, że kampania wyborcza będzie kontynuowana.
Szalone teorie internautów na temat zamachu na Trumpa
W mediach społecznościowych pojawiło się w ostatnich godzinach wiele teorii spiskowych na temat zamachu na Trumpa. Jedna z nich mówi, że snajper rzekomo o imieniu Jonathan Willis musiał czekać około trzech minut, na potwierdzenie od swojego dowódcy do likwidacji zamachowca.
Found on 4chan:
"My name is Jonathan Willis. I'm the officer in the famous photo of the two snipers on the roof at Trump's rally. I came here to inform the public that I had the assassin in my sights for at least 3 minutes, but the head of the secret service refused to give the… pic.twitter.com/fkWrUSSrJ5 — David Bauer (@realDavidBauer) July 14, 2024
Informację o tym miał podać na "4chunie" sam rzekomy snajper, twierdząc, że kilka minut czekał na rozkaz od dowódcy Secret Service.
Inni użytkownicy mediów społecznościowych przestrzegają przed różnymi fałszywymi informacjami, mogącymi niewykluczone, że na zlecenie obcych służb potencjalnie wywołać zamieszanie w opiniii społecznej,
Czytaj więcej: Narodowa Konwencja Republikanów 2024. Były Prezydent wychował swojego następcę? Kontrkandydaci z prawyborów wspierają Trumpa
Szokujące ustalenia amerykańskich dziennikarzy
Amerykańska prawicowa stacja "Fox News" poinformowała w środę wieczorem, że według najnowszych doniesień Secret Service miało posiadać informację o potencjalnym zamachowcu na godzinę przed wiecem Donalda Trumpa w Butler. Z kolei już na 10 minut przed wejściem byłego Prezydenta USA na scenę, mieli oni wykryć zagrożenie, jednakże dowódcy ochrony nie zdecydowali o przerwaniu wystąpienia.
Secret Service zidentyfikowały strzelca na godzinę przed wiecem i po potwierdzeniu, że stanowi zagrożenie na kilka minut przed wpuszczeniem Trumpa na scenę - podaje "Fox News".
Ponadto dziennikarka na końcu swojej wypowiedzi zaapelowała o dymisję szefowej Secret Service Kimberly Cheatle.
Kimberly Cheatle musi natychmiast podać się do dymisji - powiedziała dziennikarka.
🚨BREAKING: Secret Service identified shooter ONE HOUR before rally and when confirmed as a threat minutes before they still allowed Trump to take the stage
Kimberly Cheatle needs to IMMEDIATELY step down. pic.twitter.com/8hA8wpCzLH — Benny Johnson (@bennyjohnson) July 17, 2024
Źródło: tvmn.pl, x.com, foxnews.com