Szaleństwo pro-klimatycznych "naukowców". Globaliści zakażą uprawy własnych warzyw i owoców? Zobacz co "odkryli" badacze z Uniwersytetu Michigan
Amerykańscy naukowcy ze Szkoły Środowiska i Zrównoważonego Rozwoju Uniwersytetu Michigan opublikowali wyniki swoich badań. Wykazały one, że owoce i warzywa uprawiane w miejskich gospodarstwach i ogrodach rzekomo pozostawiają większy ślad węglowy.
- Amerykańscy naukowcy ze Szkoły Środowiska i Zrównoważonego Rozwoju Uniwersytetu Michigan opublikowali wyniki swoich badań.
- Chodzi o badania nad uprawą owoców i warzyw w przydomowych ogródkach.
- Naukowcy zbadali kwestię wytwarzania śladu węglowego w ogródkach i porównali wyniki do pól uprawnych.
- Zobacz także: Bójka pod szkołą przerodziła się w prawdziwy dramat. Czarnoskóra nastolatka rozbiła białej koleżance czaszkę. Dziewczynka walczy o życie [WIDEO]
Amerykańscy naukowcy ze Szkoły Środowiska i Zrównoważonego Rozwoju Uniwersytetu Michigan opublikowali wyniki swoich badań. Wykazały one, że owoce i warzywa uprawiane w miejskich gospodarstwach i ogrodach rzekomo pozostawiają większy ślad węglowy niż produkty uprawiane konwencjonalnie.
Jednak w pewnych warunkach niektóre uprawy miejskie dorównywały rolnictwu konwencjonalnemu lub je przewyższały. Na przykład pomidory uprawiane w glebie miejskich ogrodów na świeżym powietrzu miały niższy ślad węglowy niż pomidory uprawiane w konwencjonalnych szklarniach.
Pewne wyjątki uchronią ogrodnictwo?
Współautor badania i doktorant w SEAS Jason Hawes, twierdzi, że wyjątki ujawnione w badaniu sugerują, że rolnictwo miejskie może zmniejszyć wpływ na klimat poprzez uprawę roślin, które są zwykle uprawiane w szklarniach lub transportowane drogą powietrzną. Powiedział także, że ważne jest, aby wziąć pod uwagę sposób projektowania witryn i zarządzania nimi.
W badaniu, opublikowanym 22 stycznia w czasopiśmie Nature Cities, wykorzystano dane z 73 miejskich gospodarstw i ogrodów w pięciu krajach i jest to największe opublikowane badanie porównujące ślad węglowy rolnictwa miejskiego i konwencjonalnego.
Źródło: tvmn.pl, seas.umich.edu