Wspieraj wolne media

Strzały na granicy Armenii i Azerbejdżanu. Ranny został żołnierz azerbejdżański

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

Na granicy armeńsko-azerbejdżańskiej znów doszło do wymiany ognia. W wyniku zdarzenia jeden z Azerskich żołnierzy został ranny i przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

  • Jak podaje Straż Graniczna Azerbejdżanu, w poniedziałek po północy około 3 doszło do wymiany ognia w regionie Gafanie.
  • Według strony azerskiej pierwsze strzały padły ze strony Sił Zbrojnych Armenii, a w wyniku starcia został ranny jeden z Azerskich żołnierzy.
  • Azerbejdżan podkreślił, że sytuacja jest pod kontrolą, a odpowiedzialność za incydent ponoszą wyłącznie Ormianie.

Jak podaje Straż Graniczna Azerbejdżanu, w poniedziałek po północy około 3 doszło do wymiany ognia w regionie Gafanie. Według strony azerskiej pierwsze strzały padły ze strony Sił Zbrojnych Armenii.

W0 marca o godzinie 02:50 na odcinku granicy państwowej azerbejdżańsko-armeńskiej przechodzącej przez terytorium regionu Zəngilan jednostki Sił Zbrojnych Armenii z pozycji położonych w okolicach miejscowości Nerkin-A w regionie Gafanie otworzyły ogień do pozycji oddziałów granicznych Państwowej Służby Granicznej Republiki Azerbejdżanu, znajdujących się na górze Agbaszjurd, w regionie Zəngilan - czytamy w komunikacie Służby Granicznej Azerbejdżanu.

W wyniku przeprowadzonego ataku, jeden z Azerskich żołnierzy Państwowej Służby Granicznej mł. sierż. Manafow Ramin Subchi został ranny. Jego zdrowiu i życiu nie zagraża dalsze niebezpieczeństwo.

W wyniku prowokacji strony ormiańskiej ranny został żołnierz Państwowej Służby Granicznej, młodszy sierżant Manafow Ramin Subchi. Żołnierza ewakuowano do specjalistycznej placówki medycznej i operowano, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podano dalej.

Azerbejdżan informuje również, że obecnie sytuacja na granicy jest stabilna. Z kolei Państwowa Służba Graniczna traktuje incydent jako kolejną prowokację Armenii, za którą ponosi wyłączną odpowiedzialność.

Źródło: magna

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo