Grupa posłów związana z Trzecią Drogą oraz Koalicją Obywatelską 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii. Zakłada on przedłużenie zamrożenia cen energii do 30 czerwca 2024 r., oraz przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce.

Propozycje zawarte w przepisach wzbudziły jednak szereg kontrowersji, m.in. ze strony polityków PiS i Konfederacji, którzy podnieśli argument, że przepisy są korzystne dla dużych przedsiębiorstw z branży energetyki wiatrakowej i mogą być efektem lobbingu.

Oczywiście totalna opozycja zablokuje taki projekt i oni nie będą chcieli dopuścić do czegoś takiego, abyśmy się dowiedzieli cóż to za lobbyści, i kto tak naprawdę napisał ustawę wiatrakową, haniebną ustawę. Przypomnę, że ta ustawa jest kompletnym szantażem. Szantażem, który dzisiaj totalna opozycja próbuje wywrzeć na Prezydencie Polski Andrzeju Dudzie. Otóż ustawa, która ma dotyczyć zamrożenia cen energii dla Polek i Polaków, którą przygotowała Koalicja Obywatelska i Polska2050 jest tak zwanie "upgradowana", zostały do niej dodane zapisy dotyczące wiatraków, dotyczące OZE, dotyczące tych 300 metrów, dotyczące wywłaszczeń, więc są tam zapisy, które są bardzo kontrowersyjne - mówił Dariusz Stefaniuk.

Ta ustawa to jest epopeja. Tam jest tak wiele różnych błędów, tam jest tak wiele różnych dziwnych rzeczy, działań na korzyść kapitału niemieckiego, zagranicznego, zwolnione zagraniczne firmy od płacenia tzw. kontrybucji, można tak to nazwać, na rzecz zatrzymania wzrostu cen, a pozostawiony tylko i wyłącznie Orlen, z którego chce się wydoić 15 miliardów złotych, gdzie tylko i wyłącznie ogłoszenie przez Borysa Budkę i Paulinę Hennig-Kloskę tego projektu spowodowało zubożenie majątku Orlenu poprzez spadek cen akcji o 5,5 miliarda złotych. Tak oni rządzą, a jeszcze nie zaczęli -  zauważył.

Pan Poseł Klimczak, który prywatnie jest dość miłym i sympatycznym człowiekiem po raz kolejny się kompromituje i opowiada bzdury, tak jak opowiadał bzdury mówiąc, że dlatego jest taki blamaż w tej ustawie wiatrowej, ponieważ zawinił PiS, że jest to tak beznadziejne napisana ustawa, jest to wpis na portalu X Pana Dariusza Klimczaka, każdy z Państwa może sobie zobaczyć. Szanowni Państwo, PiS dzisiaj nie musi się z niczego tłumaczyć, my idąc w wyborach, a później uzyskując poparcie wyborców, mając mandat do rządzenia, mówiliśmy, że nie zgadzamy się na to, żeby wiatraki były budowane za płotami, za miedzą u naszych obywateli. Ja nie jestem przeciwnikiem wiatraków. Ja uważam, że możemy koegzystować, tak samo jak nie jestem przeciwnikiem fotowoltaiki, którą mam również w swoim domu, natomiast szanowni Państwo u mnie w powiecie powstała farma wiatrowa, dość duża, jest to już druga farma licząca chyba kilkanaście wiatraków, a więc jak na polskie warunki dość duża, gmina Wisznice. Tylko cały problem jest w tym, że niestety jej właścicielem jest firma francuska, nie firma polska. Plusem tego jest to, że przedsiębiorcy i rolnicy i ci którzy cały projekt tworzyli potrafili się ze sobą dogadać i nie było żadnych protestów społecznych. Było normalne koegzystowanie ze sobą - dodał.