Starcie ukraińskiego zawodnika z obywatelem Rosji. Sikan: "Uderzyłem go i upadł na podłogę"
Danylo Sikan z Szachtara Donieck błyskawicznie zareagował na zaczepkę Rosjanina. Gdy ten krzyczał "chwała Rosji", 21-latek podszedł bliżej i pokusił się o bardzo mocną odpowiedź.
- Danylo Sikan był kilka tygodni temu wdał się w kłótni z pewnym Rosjaninem, który przebywał na wczasach w tym samym hotelu co Szachtar Donieck.
- Obywatel Rosji prowokował 21-latka, wysławiając swój kraj, który napadł na Ukrainę.
- Zawodnik nie wytrzymał prowokacji i postanowił wyprowadzić cios, a sam Rosjanin został wydalony z hotelu na drugi dzień.
O zachowaniu Danylo Sikana głośno było już jakiś czas temu. Ukraińskie media rozpisywały się na temat incydentu w hotelu w którym przebywał zespół Szachtara Donieck. Portal football24.ua relacjonował, że 21-latek znokautował pijanego obywatela Rosji. Ten miał wcześniej zaczepić piłkarza, który przechodził koło niego w koszulce klubowej, i prowokacyjnie krzyczeć: "chwała Rosji".
Teraz Sikan nawiązał do zajścia, które miało miejsce przy okazji obozu w Turcji. Zawodnik twierdzi, że Rosjanin celowo prowokował zarówno jego, jak i pracownika donieckiego klubu.
To stało się wieczorem. Zobaczył, że jesteśmy ukraińskim Szachtarem i krzyknął "Spartak mistrzem". Wówczas tego nie usłyszałem, ale później dowiedziałem się, że tak było - powiedział Danylo Sikan.
Czytaj więcej: Skandal z udziałem brytyjskiego piłkarza. Zawodnik dopuścił się zdrady
Ukraiński piłkarz nie wytrzymał prowokacji
Początkowo nie miał zamiaru reagować. Rosjanin jednak nadal był arogancki i prowokował jeszcze mocniej. W pewnym momencie wręcz musiał powstrzymać się od uderzenia nieprzyjaciela.
Nieco później zrobiło się jeszcze goręcej. Gdy Rosjanin krzyknął: "Spartak mistrzem, chwała Rosji", Sikan nawet się nie wahał.
Od razu do niego ruszyłem! Słowo za słowo, uderzyłem go... Upadł na podłogę. Próbował wstać, ale nie mógł. Dzień później został natomiast wyrzucony z hotelu - opowiedział ukraiński zawodnik.
Źródło: sportowefakty.wp.pl