Smartfon to niebezpieczny gadżet. Pospieszalski: Właśnie tę lekturę poleciłbym jako prezent na komunię
Publicysta Jan Pospieszalski ostrzega przed smartfonami. Zaznacza, że nie jest to dobry prezent na pierwszą komunię, ponieważ przyczynia się do wzrostu liczby samobójstw.
- Coraz więcej rodziców lub chrzestnych decyduje się podarować dziecku na pierwszą komunię smartfon. Przed tym prezentem ostrzega publicysta Jan Pospieszalski.
- Pospieszalski: Jestem w trakcie lektury książki Manfreda Spitzera "Epidemia smartfonów" i właśnie ją poleciłbym jako prezent na komunię.
- Zaznaczył, że niebezpieczne m.in. dla zdrowia psychicznego są przede wszystkim media społecznościowe, na które nierzadko poświęcamy wiele godzin.
Maj to w Kościele katolickim tradycyjnie miesiąc pierwszych komunii świętych. To nie tylko ogromne przeżycie duchowe, ale również wielkie wyzwanie dla zaproszonych gości i rodziców dziecka.
Wraz z nadejściem tego ważnego wydarzenia pojawia się również dylemat, jeśli chodzi o wybór prezentów. Obecnie coraz więcej rodziców lub chrzestnych decyduje się podarować dziecku smartfon. Przed tym prezentem ostrzega publicysta Jan Pospieszalski na łamach tygodnika “Do Rzeczy”.
Na szczycie list prezentów (a wiemy, że takie listy powstają) zwykle jest smartfon. Nawet jeśli dziecko od kilku lat już korzysta z telefonu, to dla wielu pierwsza komunia będzie okazją, by wymienić gadżet na nowszy model. Jestem w trakcie lektury książki Manfreda Spitzera “Epidemia smartfonów” i właśnie ją poleciłbym jako prezent na komunię - napisał publicysta.
Smartfon powodem myśli samobójczych
Pospieszalski przywołuje wyniki badań Spitzera, z których wynika, że ponad 2 mld ludzi codziennie poświęca smartfonom ponad 5 godzin dziennie. Naukowiec zauważył, że im dłużej korzysta się z tego urządzenia, tym więcej odnotowuje się przypadków samobójstw.
Z badań wynika, że skłonność do samobójstw wzrasta z każdą dodatkową godziną korzystania z mediów cyfrowych - zaalarmował cytowany przez Pospieszalskiego Spitzer.
Pospieszalski na antenie PCh24.pl zaznaczył, że niebezpieczne m.in. dla zdrowia psychicznego są przede wszystkim media społecznościowe, na które nierzadko poświęcamy wiele godzin.
Brytyjskie badania na próbie tysiąca dziewcząt wykazały, że te z nich, które w wieku 13 lat przez ponad trzy godziny dziennie korzystały z Facebooka, w wieku 18 lat dwukrotnie częściej cierpią na depresję. Ponadto wielogodzinne siedzenie w sieci sprzyja rozwojowi chorób somatycznych. Powoduje nadwagę, otyłość, zaburzenia snu, nadciśnienie, cukrzycę - wyliczał Pospieszalski.
Pospieszalski mówi nie cyfryzacji szkół
Publicysta przywołuje również wnioski Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności (PISA). Okazuje się, że “dane z 50 krajów pokazały, że im więcej rządy wydają na cyfryzacje szkół, tym gorsze są osiągnięcia uczniów”. Dodał, że nawet leżący obok telefon pogarsza koncentrację.
W tym kontekście przedwyborcze rozdawanie uczniom laptopów jawi się jako zwykła głupota, a na pewno jako skrajna nieodpowiedzialność - powiedział Jan Pospieszalski.
Źródło: pch24.pl