Wspieraj wolne media

Skandaliczny wyrok sądu. Katolicka gwiazda TikToka z problemami prawnymi: "Jestem tym wszystkim bardzo dobita"

6
1
4
Katolicka gwiazda TikToka Najjjka
Katolicka gwiazda TikToka Najjjka / Fot. Youtube

Po prawej stronie sceny TikToka "króluje" młoda katoliczka o ksywie Najjjka, która zamieszcza nagrania związane z wiarą i kościołem katolickim. W piątek poinformowała ona swoich widzów o problemach prawnych.

  • Młoda katolicka influencerka poinformowała o swoich problemach prawnych.
  • Najjjka powiadomiła, że miała zaoczną rozprawę w sądzie, gdzie poniosła porażkę.
  • Jej zdaniem została skazana za cytowanie Pisma Świętego.

Katolicka influencerka publikująca krótkie nagrania wideo na TikToku poinformowała niedawno, że padła ofiarą niesprawiedliwości. Najjjka, bo tak przedstawia się w sieci, powiedziała w ostatnim materiale, że została skazana przez sąd na pół roku ograniczenia wolności w zawieszeniu. Rozprawa odbyła się w trybie zaocznym. Wymierzono jej karę w postaci 30 godzin miesięcznie przez 5 miesięcy prac społecznych. 

Wyjaśniła, że rozprawa była w trybie uproszczonym przez co młoda kobieta nie miała możliwości skutecznej obrony. Posiadała ona wyłącznie możliwość przedstawienia dowodów na to, że jest ona dobrą osobą - co zresztą uczyniła prezentując wpisy swoich widzów, poinformowała również o wpłatach dokonywanych na różne zbiórki charytatywne, miałą ona również poręczenie od prezesa jednej z fundacji, a także dwóch znaczących osób w Polsce.

Czuję się bardzo źle, że zostałam z tym praktycznie sama. Została ukarana za cytowanie Pisma Świętego. Od tego orzeczenia będę się oczywiście odwoływać. Jestem tym wszystkim bardzo dobita - powiedziała Najjjka.

Czytaj więcej: Małgorzata Rozenek-Majdan przeżywa ostatnio trudne chwile. Gwiazda Dzień Dobry TVN zgłosiła sprawę na policję: "Nie wierzcie w informacje przekazywane na innych platformach "

Kontrowersyjne słowa influencerki

Jeszcze w zeszłym roku, na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, TikTokerka wzbraniała się przed przyjmowaniem uchodźców wojennych z Ukrainy. Stwierdziła, że nie ufa obcym ludziom i obawia się o swoje bezpieczeństwo.

To jest podobnie jak z tą całą plandemią, takie straszenie nas. Prywatnie bym nie przyjęła żadnej osoby z Ukrainy - podkreśliła.

Nie ufam ludziom, bałabym się, że oni się tu zalęgną i oni zrobią coś nam. To moje prywatne zdanie, ale wiecie, jak było przed II wojną światową - twierdziła Najjjka.

Mówiła też o tym, że ludzie pytają ją, gdzie jest Bóg, skoro dopuścił do wojny.

A Sodoma i Gomora? Jeśli człowiek się nie nawróci, to Bóg spuści katastrofę. Teraz jest Sodoma i Gomora, panuje kolorowość, aborcja, in vitro, współżycie przedmałżeńskie. Wojna oczyszcza i wiem, że to źle brzmi, ale zawsze coś jest po coś - odpowiadała Najjjka.

 

Źródło: tvmn.pl, youtube.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
6
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo