• Zobacz także: Kiedy wypłata 800 plus? Gdzie złożyć wniosek?

W nagraniu aktor rozpoczyna swój wywód, zwracając się do młodej osoby, która według niego powinna mieć zadanie "przyp***ć" tym, których wymienił. Pomimo wulgarnego języka, Seweryn sugeruje, że młoda osoba zrozumie znaczenie tych słów w przyszłości i powinna skierować swoje działania przeciwko wymienionym politykom i ich podobnym.

"Twoje zadanie jest im przyp***ć"

Andrzej Seweryn nie ograniczył się tylko do wymienienia konkretnych nazwisk. Wyraził także przekonanie, że dialog, debata czy porozumienie z osobami o skrajnych poglądach nie mają sensu. Jego zdaniem, faszystom należy "przyp***ć" i nie poświęcać czasu na dyskusje, ponieważ zdaniem aktora, tacy ludzie wykorzystają dialog w celu manipulacji i oszustwa.

O, Andrzej Seweryn też oszalał. W sumie smutne.pic.twitter.com/ZWkQjDIKb9 — 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) June 3, 2023

Tomasz Lis, były redaktor naczelny "Newsweeka", udostępnił nagranie z wystąpieniem Andrzeja Seweryna na Twitterze. Jednak po pewnym czasie post został usunięty, choć wciąż można znaleźć kopie nagrania w sieci. Lis wcześniej także wywołał kontrowersje swoimi wypowiedziami, sugerując, że dla prezydenta Dudy i Jarosława Kaczyńskiego znajdzie się "komora" po podpisaniu ustawy o komisji do spraw zbadania rosyjskich wpływów.

Nawoływanie do zaprzestania dialogu?

Wulgarne nagranie z udziałem Seweryna wywołało reakcje wśród internautów, którzy wyrazili swoje zdanie na temat treści wystąpienia. Niektórzy krytykowali aktora za używanie obraźliwego języka i promowanie agresji w debacie publicznej. Inni bronili Seweryna, argumentując, że wypowiedź była formą wyrazu politycznego sprzeciwu. Gdzie są granice Licentia poetica?

Żadnych dialogów chrześcijańskich, żadnego rozumienia, debat, nie kur*a przypierdolić. Faszystom trzeba przyp*ierdslać a nie dyskutować (...) To są bandyci!”