Wspieraj wolne media

Satanistyczne rytuały w podkarpackich lasach? Mieszkańcy boją się wychodzić na zewnątrz po zmroku. W nocy mają być odprawiane czarne msze

0
6
7
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Mieszkańcy Tarnobrzegu i okolicznych wsi twierdzą, że w okolicznych lasach zamieszkała sekta satanistów. Z ich relacji wynika, że bezbożnicy odprawiają w lesie tzw. czarne msze i zarzynają zwierzęta w celach rytualnych.

Mieszkańcy Tarnobrzegu i okolicznych wsi twierdzą, że w okolicznych lasach zamieszkała sekta satanistów. Z ich relacji wynika, że bezbożnicy odprawiają w lesie tzw. czarne msze i zarzynają zwierzęta w celach rytualnych.

Poubierani na biało członkowie jakiejś, najpewniej satanistycznej sekty, nocami spotykają się w lasach w rejonie Grębowa, Jamnicy, Bojanowa i Przyszowa na czarnych mszach. Mordują też zwierzęta, by odprawiać swoje obrzędy. W miejscach ich nocnych spotkań dostrzec można neofaszystowskie swastyki i szczątki zabitych zwierząt… Takie informacje od kilkunastu dni rozpowszechniane są na styku powiatów tarnobrzeskiego i stalowowolskiego, głównie z pośrednictwem mediów społecznościowych. W sieci krążą też zdjęcia, a spirala strachu stale się nakręca - podaje portal echodnia.eu.

Przytoczono post z Facebooka kobiety, która mieszka w powiecie stalowolskim. Redakcja skontaktowała się z autorką wpisu informującego o rzekomej grupie satanistów.

Przyznała, że osobiście nie widziała członków sekty, a informacje ma od ludzi z wiosek. Post natomiast wystawiła nie po to, by robić sensację, ale żeby ludzie uważali na siebie – trwa sezon grzybowy i wiele osób samotnie chodzi po lasach - czytamy na portalu.

To jedna z wielu osób, które w mediach społecznościowych nawiązały do tematu rzekomej sekty. W tej sprawie otrzymaliśmy też sporo informacji przekazywanych z pośrednictwem komunikatorów internetowych i telefonicznie. To zazwyczaj informacje ogólne, że ktoś słyszał od kogoś o sekcie i widział zdjęcia. Wszystko na zasadzie podobno. Przesyłane są te same zdjęcia i niestety raczej już nie sposób ustalić, kto, kiedy i gdzie je zrobił. Najczęściej wskazywany jest jednak konkretny las. Chodzi o las w Grębowie.

Na niektórych fotografiach widać swastyki, na innych głowę dzika, są też zwierzęce wnętrzności i skóra. No i zrobiona z dużej odległości fotka, na której w oddali widać ludzkie postaci w białych uniformach przywodzących na myśl skojarzenie z członkami Ku Klux Klanu - napisano.

Czytaj więcej: Wirtualna rozmowa młodych katolików z Franciszkiem w pod hasłem "Budować mosty". Papież: "Wiem, że nie jest łatwo być chrześcijaninem"

Grupy obcokrajowców odpowiedzialni za rzekome rytuały satanistyczne?

Sugeruje się też, że sataniści nie są Polakami, tylko cudzoziemcami. Mają też porywać koty i psy. Mieszkańcy Bojanowa mieli też przez nich stracić dwie świnie. Głowy zwierząt mają być umieszczane na palach. Satanistów ma być zaś ponad 200.

Portal "Echo Dnia" przytoczył też relację mieszkanki Sokolnik, która skontaktowała się z redakcją. Sytuacja miała mieć miejsce około trzy tygodnie temu.

Było około godziny 2 w nocy. Grupa kilkunastu osób ubranych na biało szła środkiem ulicy Sandomierskiej w kierunku Trześni. Widziałam to z domu, nie zwracałam uwagi na to, w co dokładnie są poubierani. Nie wiem też, czy to ma cokolwiek wspólnego z tymi opowieściami o sekcie, ale proszę mi wierzyć, że w Grębowie osoby mieszkające na obrzeżach naprawdę się boją po zmroku wyjść z domu - powiedziała kobieta.

W ostatni piątek, 22 września dotarła do nas informacja o rzekomym znalezieniu tego dnia w Przyszowie (powiat stalowowolski) rozszarpanych ludzkich zwłok, co miałoby mieć też związek z tajemniczą sektą. Szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli prokurator Adam Cierpiatka zaprzecza jednak, by do takiego zdarzenia doszło, a przynajmniej prokuratura nic o tym nie wie. Postanowiliśmy jeszcze sprawdzić, z wykorzystaniem ogólnodostępnych narzędzi internetowych, kiedy zostało wykonane zdjęcie, które otrzymaliśmy. Rzekomo zrobiona w Przyszowie drastyczna fotografia pochodzi ze stycznia tego roku i została wykonana na Podkarpaciu – przedstawia szczątki mężczyzny, którego po śmierci najprawdopodobniej rozszarpała dzika zwierzyna - relacjonuje portal.

Źródło: kontrrewolucja.net, echodnia.eu

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
6
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo