Rzońca: Weber wtrąca się w sprawy wyborcze w Polsce [NASZ WYWIAD]
"To jedna z większych kompromitacji polityka, który nie wie co w Polsce się dzieje" - mówił w Temacie dnia Bogdan Rzońca, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.
Niemiecki polityk, Manfred Weber, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej kolejny raz atakuje rząd Prawa i Sprawiedliwości. Mówił o zaporze przeciw partii rządzącej.
"Oczywiście trzeba powiedzieć - danke, panie Weber. Powiedział pan to, o czym PiS mówił przez ostatnie lata. Widzieliśmy w Parlamencie Europejskim związek pomiędzy Donaldem Tuskiem, Platformą Obywatelską i Angelą Merkel. Weber, który jest w tej samej frakcji wtrąca się nie po raz pierwszy w sprawy wyborcze w Polsce, mówi o budowie ściany ogniowej, tak jakby w Polsce rządzili co najmniej wagnerowcy. Mówi o rzeczach nieprawdopodobnie nieprawdziwych. To jedna z większych kompromitacji polityka, który nie wie co w Polsce się dzieje" - mówił Rzońca.
Wypowiedzi polityków niemieckich pojawiają się nader często. Wcześniej Olaf Scholz mówił, że tylko pod przewodnictwem Niemiec może funkcjonować dobrze.
"To będzie dobre dla Niemców, a bardzo złe dla Polski. Weber powiedział to, co myśli. My nie możemy sobie pozwolić, jako duży kraj w środku Europy, z coraz większą rolą w świecie, od którego coraz więcej zależy, na to, by Niemcy dyktowali listy wyborcze czy sędziów, a do tego się to sprowadza" - komentował europoseł PiS.
O zwycięstwo w wyborach Prawo i Sprawiedliwość będzie musiało walczyć nie tylko z opozycją w Polsce, ale i ośrodkami zagranicznymi. W reakcji na słowa Manfreda Webera premier Mateusz Morawiecki zaprosił szefa EPL do debaty. Ta propozycja została jednak odrzucona.
"Manfred Weber się boi i za mało wie, co dzieje się w Polsce. Jest takie nastawienie ze strony liderów Unii Europejskiej, by nie dyskutować merytorycznie, tylko formułować przekaz, który sprowadza się do tego, że Zjednoczona Prawica w Polsce to niemal faszyści, którzy nie chcą wspólnej polityki zagranicznej, czy wspólnych podatków. I tak, my właśnie tego nie chcemy jako kraj suwerenny.
Czym zatem tłumaczyć ataki polityków niemieckich w Unii Europejskiej na rząd polski? Co przeszkadza Niemcom w polityce rządu Prawa i Sprawiedliwości?
"Sukcesy. To jest coś, co w Polsce jeszcze słabo sie przebija. Klasa polityczna w Europie zauważa silną pozycję PiS" - skwitował Rzońca.