Wspieraj wolne media

Rzecznik PO broni Webera. Twierdzi też, że opozycja nie potrzebuje jego pomocy. "Sami sobie poradzimy"

5
1
5
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Marcin Obara

PO nie potrzebuje zaangażowania Webera w polskie wybory; to Polacy zdecydują o tym, kto będzie rządził, a nie nawet najlepiej życzący Polsce politycy z UE - powiedział rzecznik PO Jan Grabiec, zapytany o wypowiedź szefa EPL Manfreda Webera.

Na antenie Radia ZET rzecznik PO Jan Grabiec został zapytany o wypowiedź szefa grupy Europejskiej Partii Ludowej Manfreda Webera. Niemiecki polityk stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość znajduje się wśród tych ugrupowań, które EPL “będzie zwalczało”. Jako “wrogów” wymienił PiS, niemiecką AfD czy francuską partię Marine Le Pen. 

Słowa Webera spotkały się z ostrą reakcją m.in. polityków Zjednoczonej Prawicy. W odpowiedzi na krytykę Webera premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych nagranie. Zaznaczył, że jeśli Niemcy otwarcie przyznają się do tego, że będą ingerować w wybory parlamentarne w Polsce, to niech staną do debaty.

Jan Grabiec stwierdził natomiast, że słowa Webera nie są niczym odkrywczym.

Jeden z europosłów, Manfred Weber, powiedział, że partie prorosyjskie, antyeuropejskie są zagrożeniem dla wspólnej Europy. To nic odkrywczego, ani nowego - powiedział.

Grabiec: PO nie potrzebuje zaangażowania Webera w polskie wybory

Grabiec dodał, że de facto Weber swoimi wypowiedziami pomaga PO, choć oni nie potrzebują takiego “wsparcia”.

Weber chce się pochwalić sukcesem PO, jak rozumiem jako szef frakcji, w której jest PO. Nie potrzebujemy takiego wsparcia i pomocy. Sami sobie poradzimy. Nie przypadkiem nie prowadzimy politykę wewnętrzną na forum UE. To Polacy zdecydują o tym, kto będzie rządził, a nie nawet najlepiej życzący Polsce politycy z UE  - powiedział polityk.

Czytaj także: Mularczyk wystosował apel do polskich samorządów. Chodzi o reparacje od Niemiec

Rzecznik PO: Smutne, że w tym rzędzie widzi się PiS

Rzecznik PO stwierdził też, że smutne jest to, iż obok kryptofaszystowskiej AfD w Niemczech, obok francuskiej partii Le Pen, skrajnie prawicowej, antyeuropejskiej wymienia się PiS jednym tchem. 

To zła wiadomość. Ludzie na Zachodzie patrzą na Polskę jako ważny kraj UE. To nie jest tak, że to, co robi Kaczyński w Polsce to jego prywatna sprawa. Jesteśmy w Unii, jego antyunijna polityka godzi w całą UE i jej spoistość - stwierdził Grabiec.

Źródło: twitter, radiozet.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
5
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo