Spełniają się zapowiedzi prezydentów Rosji i Białorusi. Broń jądrowa w drodze do Łukaszenki. Cały świat w tym Chiny niezadowolone z takiego obrotu sytuacji
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka porozumiał się z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem w sprawie broni jądrowej. Zachodnie państwa ostrzegają przed zagrożeniem nuklearnym. Nawet bliski partner Moskwy, Chiny dystansują się od takich działań.
- Jakiś czas temu prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka i prezydent Rosji Władimir Putin doszli do porozumienia w sprawie broni jądrowej.
- Z kolei w czwartek stosowna umowę w kwestii rozmieszczenia na Białorusi broni jądrowej podpisał minister obrony Rosji Siergiej Szojgu i jego białoruski odpowiednik Wiktor Chrenin.
- Część zachodnich ekspertów uważa, że Putin może wykorzystać tę broń do ataku na Ukrainę, wówczas gdy będzie przegrywał wojnę lub Krym zostanie odbity.
- Zobacz także: Taktyczna broń jądrowa na Białorusi. Rosja i Białoruś podpisały porozumienie w tej sprawie
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, poinformował, że rozpoczął się transport rosyjskiej taktycznej broni nuklearnej. Wcześniej doszło do podpisania dekretu przez prezydenta Rosji Władimira Putina.
Prezydent Rosji Władimir Putin poinformował mnie, że dzisiaj podpisał dekret o naszych działaniach w zakresie składowania broni jądrowej na Białorusi - przekazał prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka.
Zaznaczył on również, że transport broni nuklearnej na Białoruś już się rozpoczął. Natomiast w odpowiedzi na pytania dziennikarzy Łukaszenka nie ukrywał, że prawdopodobnie do kraju przyjechały pierwsze transporty z Rosji. Enigmatyczna wypowiedź białoruskiego przywódcy jest zastanawiająca, gdyż tak strategiczna wiedza o bezpieczeństwie własnego kraju powinna być mu dobrze znana.
Wcześniej minister obrony Rosji Siergiej Szojgu i jego białoruski odpowiednik Wiktor Chrenin podpisali w Mińsku dokumenty określające procedurę przechowywania rosyjskiej broni jądrowej w specjalnym magazynie na Białorusi.
Rosjanie grożą użyciem broni jądrowej
Decyzję o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej na Białorusi Władimir Putin ogłosił 25 marca. Zapowiedział wtedy budowę w sąsiednim kraju specjalnych magazynów do jej przechowywania, a także przystosowanie dziesięciu samolotów Sił Powietrznych Białorusi do przenoszenia rakiet Iskander.
Według ekspertów Moskwa ma około 2 tys. ładunków z taktyczną bronią jądrową, która może zostać dostarczona drogą powietrzną, morską lub lądową i użyta na polu bitwy.
Część analityków wojskowych uważa, że istnieje poważne niebezpieczeństwo użycia broni atomowej przez Putina w momencie, w którym definitywnie zacznie przegrywać wojnę lub kiedy Ukraina będzie bliska odbicia Krymu.
Chiny niezadowolone z działań partnerów
W odpowiedzi na atomowe działania rosyjsko-białoruskie Unia Europejska zagroziła Rosji nowymi sankcjami.
Rozmieszczenie rosyjskiej broni nuklearnej na Białorusi mogłoby doprowadzić do nieodpowiedzialnej eskalacji i być postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego. Białoruś wciąż może to powstrzymać, to jest jej wybór – powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Od Rosji i Białorusi zdystansowały się Chiny. Chiński ambasador Geng Shuang, przemawiając na briefingu Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, wezwał państwa posiadające broń jądrową, aby nie rozmieszczały jej w innych krajach.
Źródło: dorzeczy.pl