Wspieraj wolne media

Rolnicy zablokowali drogę niemieckiemu ministrowi. Policja użyła środków przymusu bezpośredniego. Niemieckie Stowarzyszenie Rolników potępiło blokadę promu

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. X

Wzburzeni rolnicy uniemożliwili w czwartek wieczorem wracającemu z urlopu wicekanclerzowi i Ministrowi Gospodarki Niemiec Robertowi Habeckowi, opuszczenie promu. Według policji, około stu demonstrantów wzięło udział w blokadzie nabrzeża w Schluettsiel w Szlezwiku-Holsztynie, a policja użyła gazu pieprzowego.

Wzburzeni rolnicy uniemożliwili w czwartek wieczorem wracającemu z urlopu wicekanclerzowi i Ministrowi Gospodarki Niemiec Robertowi Habeckowi, opuszczenie promu. Według policji, około stu demonstrantów wzięło udział w blokadzie nabrzeża w Schluettsiel w Szlezwiku-Holsztynie, a policja użyła gazu pieprzowego. Minister dotarł na stały ląd innym promem dopiero około drugiej w nocy.

Rolnicy od pewnego czasu protestują przeciwko planom oszczędnościowym rządu, obejmujących zniesienie ulg podatkowych dla rolnictwa. Niemiecki rząd skrytykował incydent. Blokada dzisiejszego wejścia Ministra Federalnego #Habeck do portu promowego jest haniebna i narusza zasady demokratycznego współżycia. Przy całym zrozumieniu żywej kultury protestu nikt nie powinien przejmować się taką brutalizacją obyczajów politycznych - napisał rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit.

Swoje niezadowolenie z takiego incydentu wyraził sam minister Habeck. Choć martwią go nastroje społeczne, to chce rozwiązywać problemy za pomocą dialogu i uzgodnionych rozwiązań.

To, co mnie martwi, to fakt, że nastroje w kraju są tak gorące. Powinniśmy przeciwdziałać temu słowami i czynami - zaznaczył Robert Habeck.

Czytaj więcej: Rolnicy wznowili blokadę przejścia w Medyce. Chcą wiążącego porozumienia, apelują do Tuska

Stowarzyszenie rolników potępia taką blokadę

Niemieckie Stowarzyszenie Rolników potępiło blokadę promu z Habeckiem na pokładzie i wyraźnie zdystansowało się od incydentu.

Osobiste ataki, obelgi, groźby, przymus lub przemoc są niedopuszczalne - zaznaczył przewodniczący Niemieckiego Stowarzyszenia Rolników Joachim Rukwied.

Pomimo niezadowolenia z planów podatkowych rządu federalnego, DBV oczywiście szanuje prywatność polityków - dodał.

Z kolei liderka AfD Alice Weidel skrytykowała Habecka, gdyż jej zdaniem powinien stawić czoła wzburzonym obywatelom i wyjaśnić im swoje racje, a także wysłuchać propozycji rolników.

Zamiast szukać dialogu, woli uciec z promu - skwitowała Alice Weidel.

Źródło: radiomaryja.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo