Rachoń przerwał konferencję Tuska. Doszło do przepychanek
Do ostrej wymiany zdań doszło między dziennikarzem TVP Michałem Rachoniem a Donaldem Tuskiem. Szefa PO bronił Michał Kołodziejczak.
- Wtorkową konferencję Donalda Tuska przed budynkiem Telewizji Polskiej przerwał Michał Rachoń
- Dziennikarz TVP próbował zadać liderowi Platformy pytania o jego kontakty z Władimirem Putinem i Angelą Merkel
- W obronie Tuska stanął m.in. Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii i kandydat KO do Sejmu, który zarzucił Rachoniowi kłamstwa
- Zobacz także: Premier: będzie raport ze strat zadanych Polsce przez ZSRR
Tusk stwierdził, że Rachoń jest "w stanie wysokiego podniecenia, co jest dla niego medycznie niepokojące".
Tego typu ludzie, którzy zakłócają między innymi konferencje opozycji, będą odpowiadać karnie po wygranych wyborach – zapowiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Obraża mnie pan chyba trzydziesty raz, ale nie może odpowiedzieć na jedno pytanie – stwierdził Rachoń.
Zanim doszło do sprzeczki, Tusk poinformował, że parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej wracają do udziału w programach TVP.
Zdecydowaliśmy, żeby nasze posłanki i posłowie przekroczyli próg tego miejsca i uczestniczyli w audycjach i programach propagandowych telewizji rządowej, żeby móc wykorzystać każdą okazję, żeby odbiorcy telewizji rządowej mogli usłyszeć prawdę – przekonywał lider PO.
🔴NA ŻYWO: Oświadczenie Donalda Tuska przed siedzibą TVP. https://t.co/tfc13AZFHe — PlatformaObywatelska (@Platforma_org) September 19, 2023
Źródło: dorzeczy.pl