Bułgarski bloger obraził pamięć ks. Isakowicza-Zaleskiego. Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć chciała pociagnąć go do odpowiedzialności karnej. Prowokator w końcu się pokajał

11
0
5
Igor Isajew
Igor Isajew / Fot. X/@UkrainiecPL

Kontrowersyjny aktywista Igor Isajew znany w mediach społecznościowych jako "Ukrainiec w Polsce" nazwał śp. ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego "kremlowską prostytutką". Spotkał się z ostrą krytyką internautów. Ostatecznie bloger pokajał się za swoje karygodne zachowanie.

Kontrowersyjny aktywista Igor Isajew znany w mediach społecznościowych jako "Ukrainiec w Polsce" pod wpisem posła Konfederacji Grzegorza Brauna nazwał śp. ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego "kremlowską prostytutką". Internauci natychmiast skrytykowali karygodny komentarz bułgarskiego blogera. Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć wezwało więc Isajewa, aby ten zamieścił przeprosiny w ciągu najbliższych 24 godzin. W przeciwnym razie, stowarzyszenie pogroziło pozwem przeciwko niemu.

Wzywamy Pana do natychmiastowego usunięcia poniższego wpisu oraz opublikowania przeprosin wobec Rodziny śp. Księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego w ciągu 24 godzin. W przeciwnym razie, wejdziemy na drogę sądową - poinformowało Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć.

Ostatecznie bloger postanowił skasować swój wcześniejszy wpis obrażający zmarłego kapłana oraz zamieścił obszerne przeprosiny.

Przepraszam wszystkie osoby dotknięte oraz rodzinę ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego za sposób użycia pamięci o nim we wczorajszej dyskusji na portalu X z posłem Grzegorzem Braunem dotyczącej uchwały Sejmu upamiętniającej ofiary rosyjskiej agresji na Ukrainę - napisał Igor Isajew.

Moją intencją nie było znieważenie pamięci o osobach zmarłych, lecz podkreślenie, jak napisałem, że na grobach nie należy prowadzić bieżącej polityki. Tym niemniej sposób, w który odniosłem się do ks. Tadeusza Isakowicza Zaleskiego, nie może mieć miejsca - wyjaśnił bułgarski bloger.

Uznaję, że są wypowiedzi, z których trzeba się wycofać pamiętając o godności każdego człowieka, i za tę mocno żałuję, niezależnie od oceny czyjejkolwiek działalności. Wspomniany wpis na portalu X usunąłem. Wszystkie osoby jakkolwiek dotknięte przepraszam - zaznaczył.

Czytaj więcej:

Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć zaapelowała o zadośćuczynienie

Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć poinformowała Isajewa, że ta wstrzymuje kroki prawne wobec bułgarskiego blogera. Poprosili również go o odpowiednie zadośćuczynienie, aby dopełnić swoje przeprosiny.

Szanowny Panie, zgodnie z zapowiedzią wstrzymujemy kroki prawne. Nieodłączną częścią przeprosin jest zadośćuczynienie. Dlatego apelujemy, aby wsparł Pan Fundację Brata Alberta która jest dziełem Księdza Tadeusza. Pomaga osobom niepełnosprawnym i potrzebującym - czytamy we wpisie Stowarzyszenia Wspólnota i Pamięć.

Fundacja niesie pomoc nie tylko Polakom, ale też uchodźcom z Ukrainy. Gest wsparcia byłby potwierdzeniem szczerości Pańskich przeprosin. My ze swojej strony zapewniamy, że nadal będziemy dbać o dobre imię Księdza Tadeusza - zaznaczyło stowarzyszenie.

Igor Isajew poinformował, że w ramach zadośćuczynienia wpłacił kwotę 500 złotych na działalność Fundacji św. Alberta, którą założył ś.p. ks. Isakowicz-Zaleski. Dodał również, że żałuje swojego występku. 

Za tę propozycję dziękuję stowarzyszeniu Wspólnota i Pamieć, podkreślam jednak, że zrobiłbym to niezależnie od olbrzymiej ilości komentarzy, które otrzymuję, bo ten sposób wypowiedzi był po prostu niegodziwy i żal mi za to. Każdemu może się zdarzyć błąd, ważne jednak to, czy i jak ten błąd uzna - dodał Igor Isajew.

Źródło: tvmn.pl, x.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
11
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo