Parada równości w Warszawie. Organizatorzy pokłócili się między sobą. "Fundacja Wolontariat Równości straciła mandat naszej społeczności"
Dziennik "Rzeczpospolita" informuje, że tegoroczna parada równości w Warszawie może zostać podzielona na dwóch osobnych organizatorów. Według doniesień doszło do wewnętrznej kłótni.
- Tegoroczna parada równości w Warszawie może zostać podzielona na dwóch osobnych organizatorów.
- Dziennik "Rzeczpospolita" ustalił, że doszło do rozłamu wewnątrz środowiska LGBT.
- Do tej pory nie wiadomo, jak sytuacja ta wpłynie na liczebność uczestników wydarzenia.
- Zobacz także: Wybory samorządowe 2024. W poniedziałek minął termin. Zobacz ile i jakie komitety wyborcze się zgłosiły
Dziennik "Rzeczpospolita" informuje, że tegoroczna parada równości w Warszawie może zostać podzielona na dwóch osobnych organizatorów. Według doniesień doszło do wewnętrznej kłótni. W zeszłym roku prezydent Rafał Trzaskowski wraz z merem Paryża Anne Hidalgo i amerykańskim ambasadorem Markiem Brzezinskim uczestniczył w paradzie idącej pod hasłem "Wróżymy równość i piękność".
W tym roku zgodnie z ustaleniami "Rp" marsz mają zorganizować dwie grupy, a według wstępnych ustaleń dwa osobne marsze mają się odbyć 15 i 22 czerwca. To efekt rozłamu w środowisku aktywistów.
W 2001 roku pierwszą paradę równości zorganizował działacz LGBT Szymon Niemiec. W 2004 i 2005 roku ich organizowania zakazał ówczesny prezydent miasta ś.p. były Prezydent Polski Lech Kaczyński. Z czasem od organizacji odsunął się Niemiec. Od 2013 roku oficjalnym organizatorem jest Fundacja Wolontariat Równości, której fundatorami są Szymon Niemiec oraz przedsiębiorca Paweł Kiepuszewski.
Z kolei w 2016 roku prezesem Wolontariatu Równości została Julia Maciocha. Pomimo swoich sukcesów, fundatorzy odwołali ją 16 stycznia, na jej miejsce powołując Rafała Dembego, dyrektora z banku Santander. Niemiec już w ubiegłym roku zarzucił Maciosze, że marginalizuje fundatorów, a nawet unika z nimi kontaktu. Natomiast dotychczasowi organizatorzy stwierdzili, że doszło do wrogiego przejęcia.
I obecnie oba środowiska przygotowują dwie równoległe parady. Byli wolontariusze ogłosili już termin swojej: 22 czerwca. Termin drugiej nie jest oficjalnie znany.
Datę ogłosimy do końca lutego - stwierdziła Emilia Bartkowska-Młynek z fundacji Wolontariat Równości.
Czytaj więcej: Spotkanie Rady Gabinetowej. Duda zadowolony z rozmów z rządem. "To była merytoryczna dyskusja na temat konkretnych działań"
Trudno o porozumienie między środowiskami LGBT
Portal "Rp" postanowił zapytać się Emilii Bartkowskiej-Młynek, czy możliwe jest dojście do porozumienia w sprawie organizacji jednego wydarzenia. Jej zdaniem na obecną chwilę jest to ciężkie do realizacji.
Nie jest to jednak łatwe. Były zarząd nie oddał nam np. dostępów do strony internetowej i mediów społecznościowych - wyjaśniła.
Druga strona sporu również nie widzi obecnie szans na porozumienie.
Fundacja Wolontariat Równości poprzez swoje nagłe i destabilizujące działania straciła mandat naszej społeczności do organizacji Parady Równości - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Dwie konkurencyjne parady są bardzo realne. Zdaniem "Rp", ta sytuacja może zdezorientować uczestników parady LGBT. Przed rokiem w czasie parady przemaszerowali przedstawiciele firm, jak IKEA, SodaStream, Microsoft, Bank BNP Paribas, PwC, CD Projekt Red i Levi’s, zaś na czele pochodu szła ambasada Norwegii z przedstawicielami grupy Dyplomaci dla Równości.
Źródło: rp.pl