Wspieraj wolne media

Przerzucanie na większe miasta zielonej transformacji. "Trochę jesteśmy przerażeni tą propozycją"

0
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Wojciech Pacewicz

Nowe autobusy w największych polskich miastach (więcej niż 100 tys. mieszkańców) będą musiały być elektryczne lub na wodór, to założenie nowelizacji ustawy o elektromobilności. Samorządy mówią o olbrzymich kosztach.

  • “Dziennik Gazeta Prawna” podaje, że obecnie samorządy muszą spełnić ustawowe progi udziału w taborze autobusów zero- lub niskoemisyjnych.
  • Od 2028 r. miało ich być 30 proc. Według “DGP”, Ministerstwo Klimatu planuje więc przerzucić większość ciężaru transformacji transportu publicznego na większe miasta.
  • Marcin Żabicki, dyrektor ds. rozwoju z Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej: Trochę jesteśmy przerażeni tą propozycją. Autobusy elektryczne są wciąż bardzo drogie.
  • Zobacz także: Obajtek nie stawi się przed komisją śledczą. "Z wizami mam tyle wspólnego co z pyłem na Marsie"

O zmianach, jakie planuje wdrożyć Ministerstwo Klimatu i Środowiska pisze “Dziennik Gazeta Prawna”.

Gazeta podaje, że obecnie samorządy muszą spełnić ustawowe progi udziału w taborze autobusów zero- lub niskoemisyjnych. 

Problemy z wdrażaniem ekologicznych autobusów

 Do 2023 r. miało to być 10 proc., do 2025 r. – 20 proc., od 2028 r. – 30 proc. - czytamy.

Okazuje się, że “dziś określony na poziomie 10 proc. próg spełnia jedynie ok. 10 proc. samorządów objętych przepisami ustawy”.

Według danych za 2022 rok 24 proc. spośród 74 gmin nie realizowało żadnego zadania publicznego z wykorzystaniem floty pojazdów na poziomie wymaganym ustawą - wytyka ministerstwo w założeniach do zmian w ustawie.

Według “DGP”, Ministerstwo Klimatu uznało, że spełnianie założonych w ustawie o elektromobilności progów jest zagrożone. Planuje więc przerzucić większość ciężaru transformacji transportu publicznego na większe miasta.

Trochę jesteśmy przerażeni tą propozycją. Autobusy elektryczne są wciąż bardzo drogie. Nie wszystkich będzie na to stać. Nie dla wszystkich może wystarczyć rządowych i unijnych dopłat - powiedział Marcin Żabicki, dyrektor ds. rozwoju z Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej, cytowany przez gazetę.

Czytaj także: Prezentacja Tarczy Wschód. Wiemy ile będzie ona kosztować

Bosak: Niszczenie kondycji finansowej samorządów

Do podanych informacji w mediach społecznościowych odniósł się jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.

Obecny rząd dociska pedał gazu jeśli chodzi o wykonanie złożeń polityki globalisty Morawieckiego, zawartej w ustawie jego rządu o elektromobilności. Tym razem nie chodzi o strefy wjazdu tylko dla bogatych, a o niszczenie kondycji finansowej samorządów przez zmuszenie ich do wdrożenia droższych i bardziej problematycznych elektrycznych autobusów, nawet jeśli ich nie planowały i nie chcą - napisał Bosak.

Źródło: gazetaprawna.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo