Prezydent Zełenski nie przemówi na gali rozdania Oscarów
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie zostanie zaproszony na uroczystość wręczenia Oscarów przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej, pomimo że złożył już drugą prośbę o udział w tym prestiżowym wydarzeniu. Akademia odmówiła udzielania mediom wyjaśnień w sprawie swojej decyzji.
Organizatorzy prestiżowych instytucji i wydarzeń kulturalnych, takich jak festiwale filmowe w Cannes, Berlinie i Wenecji, udostępnili prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu forum do przemawiania wirtualnego. Zełenski zwrócił się także do milionów ludzi podczas transmisji ceremonii wręczenia nagród Grammy oraz Złotych Globów w Ameryce. Podczas styczniowej gali wręczenia Złotych Globów Zełenskiego przedstawiał amerykański aktor Sean Penn, a prezydent wyrażał optymizm w sprawie sytuacji wojennej.
Mimo zabiegów amerykańskiego producenta Mike'a Simpsona, który reprezentuje twórców filmu o prezydencie Ukrainy Wołodymyrze Zełenskim pt. "Superpower", Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej ponownie odmówiła prezydentowi wystąpienia na tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów. Zdaniem magazynu "Variety", próby perswazji okazały się nieskuteczne, a decyzja Akademii pozostaje niezmienna.
Will Packer, producent filmowy, odmówił wystąpienia prezydenta Ukrainy na Oscarach w zeszłym roku. Amerykańskie media donosiły, że Packer argumentował, iż Hollywood skupia się na Ukrainie tylko dlatego, że ofiary konfliktu są białe, a nie uwzględniają konfliktów i wojen, które dotykają ludzi o ciemniejszej karnacji na całym świecie.
Źródło: RMF24