Wspieraj wolne media

Premiera głośnego serialu Netflixa. Takiej porażki dawno nie było. Potomkowie Kleopatry w ostrych słowach komentują obrazę historii

1
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube

Dokładnie 10 maja na platformie Netflix zadebiutował kontrowersyjny serial “Królowa Kleopatra”. Krytycy i widzowie niemalże od razu rozpoczęli wyrażanie swojego zdania na jego temat, czego efektem są jedne z najgorszych ocen w historii tego serwisu.

  • Blisko tydzień temu miała miejsce premiera głośnego serialu "dokumentalnego" od platformy Netflix, który miał opisywać historię Kleopatry.
  • Jeszcze przed publikacją serialu, zebrał on krytyczne głosy od internautów i krytyków za obsadzenie w roli Kleopatry czarnoskórej kobiety.
  • Po obejrzeniu pierwszych odcinków, internauci i recenzenci nie mieli litości podczas wystawiania ocen za jakość i wykonanie produkcji.
  • Zobacz także: 79 lat temu Polacy zdobyli Monte Casino

Zmiana tożsamości postaci historycznych spotyka się z bardzo negatywnym przyjęciem. Pewnie nieco pobłażliwiej podchodzimy do pozycji biograficznych i koloryzowanych, skupiających się raczej na eksplorowaniu cech charakteru i aspektu psychologicznego, aniżeli historycznej dokładności - jak było np. w przypadku "Anna Boleyn", która i tak została zmiażdżona przez widzów z powodu obsadzenia w roli głównej czarnoskórej Jodie Turner-Smith.

Tego można się było spodziewać po poprawno politycznej produkcji. Zarówno fani jak i krytycy zmieszali nowy serial Netfliksa “Królowa Kleopatra” z błotem i nie pozostawili na nim suchej nitki. Produkcja otrzymała ocenę na poziomie zaledwie 10% od krytyków oraz oszałamiające 2% od widowni w serwisie Rotten Tomatoes. 

Czytaj więcej: Netflix pozwany za nadchodzący serial. "Królowa Kleopatra" ma promować afrocentryzm i fałszować fakty

Netflix w ogniu krytyki

Serial spotyka się w wieloma zarzutami, które artykułują nawet sami Grecy, skąd miała pochodzić Kleopatra. Są one bardzo podobne do tych, które rzucał egipski prawnik jeszcze przed premierą produkcji. W recenzjach padają oskarżenia o tzw. “blackwashing”, czyli zmiany wizerunku najczęściej białej postaci, aby była reprezentowana przez osobę czarnoskórą, a także o fałszowanie historii czy krzywe przedstawianie faktów. Takie opinie dotyczą nie tylko tej produkcji, ale całokształtu działań Netfliksa, również przy innych tytułach.

Jestem Grekiem i ten stek bzdur zanieczyszcza naszą historię. Bezużyteczni losowi ludzie po drugiej stronie Atlantyku, którzy nie mają podstawowej wiedzy na temat naszej historii, którzy stosują blackwashing wobec wszystkiego na ich drodze. Zablokujcie ich, pozwijcie ich, buntujcie się przeciwko nim i pomścijcie nas - podkreślił jeden z użytkowników komentujących serial.

Źródło: hdtvpolska.com, antyradio.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo