• W czwartek w Bukareszcie odbył się drugi dzień zjazdu Europejskiej Partii Ludowej.
• W spotkaniu wziął udział między innymi Premier Donald Tusk.
• Z kolei dziennikarz Wojciech Wybranowski zastanawia się, czy Tusk może dalej rządzić.
• Zobacz także: Bruksela przeobraża się w superpaństwo? Polsce grozi utrata suwerenności. Matecki: "Moim zdaniem Unia Europejska nie ma przyszłości"

W czwartek w Bukareszcie odbył się drugi dzień zjazdu Europejskiej Partii Ludowej, do której należą Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. W programie spotkania przewidziano między innymi przemówienie przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Odbyło się również głosowanie, gdzie zatwierdzono kandydaturę Ursuli von der Leyen na kolejną kadencję na stanowisku szefowej Komisji Europejskiej.

My staramy się w tej chwili uzyskać takie decyzje, które pozwolą także polskim rolnikom odetchnąć z ulgą, jeśli chodzi o te najbardziej dotkliwe z ich punktu widzenia przepisy i nowe zasady, które przewidział Zielony Ład - powiedział Premier Donald Tusk.

Jestem przekonany, że w sobotę na spotkaniu z rolnikami będę miał coś poważnego do zakomunikowania, jeśli chodzi o Zielony Ład - oświadczył szef rządu.

Czytaj więcej: Bruksela częściowo zrezygnuje z Zielonego Ładu w rolnictwie? Komisarz zapowiada

Tusk zostanie zdymisjonowany przez problemy z pamięcią?

Podczas konferencji w Bukareszcie, jeden z dziennikarzy zapytał się Tuska o nagrania z środowego protestu rolników i brutalnego zachowania policji. Jednakże Premier Tusk stwierdził, że te nagrania pochodzą sprzed dwudziestu lat.

Widziałem choćby dzisiaj w sieci kilkadziesiąt różnych zdjęć sprzed dwudziestu lat, sprzed pięciu lat, które miałyby świadczyć o brutalności policji i zgadzam się, mamy do czynienia z wieloma prowokacjami, ale zupełnie nie ta strona odpowiada za te prowokacje - powiedział Premier Tusk. 

Z kolei dziennikarz Wojciech Wybranowski z Poznania, zauważył, że Premier Tusk wskazując błędnie na zdjęcia sprzed dwóch dekad w stosunku do środowych wydarzeń może stanowić problem dla polskiego państwa. W takim przypadku, problemy z pamięcią mogą mieć poważne komplikacje w dalszym sprawowaniu funkcji szefa rządu.

Jeżeli premier twierdzi, że publikowane- także przez dziennikarzy - nagrania z wczoraj pokazujące przemoc policji (np funkcjonariusza uderzającego zatrzymanego w głowę) - to nagrania sprzed 20 lat, to nasuwa się pytanie: czy stan zdrowia szefa rządu pozwala mu na pełnienie funkcji - stwierdził Wojciech Wybranowski.

Jeżeli premier twierdzi, że publikowane- także przez dziennikarzy - nagrania z wczoraj pokazujące przemoc policji (np funkcjonariusza uderzającego zatrzymanego w głowę) - to nagrania sprzed 20 lat, to nasuwa się pytanie: czy stan zdrowia szefa rządu pozwala mu na pełnienie… — Wojciech Wybranowski (@wybranowski) March 7, 2024