Premier Belgii: UE potrzebuje więcej własnych pieniędzy. Europoseł PiS: Pieniądze na różne cele kosztem nowych podatków
Unia Europejska potrzebuje więcej własnych pieniędzy. Europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski ostrzegł, że już wkrótce może dojść do zgody na nowe unijne podatki.
- 1 lutego 2024 r. odbędzie się w Brukseli nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej. Będzie dotyczyć wsparcia dla Ukrainy i rewizji budżetu.
- Saryusz-Wolski: Chodzi o podatek od dochodów z ETS-u, czyli z emisji CO2, o graniczny podatek węglowy, czyli podatek od przychodów z cła granicznego od śladu węglowego i podatek od zysków przedsiębiorstw.
- Wyjaśnił, że nowe podatki mają związek z finansowaniem Funduszu Odbudowy - wzrost jego kosztów jest związany z podniesieniem stóp procentowych.
- Zobacz także: Jest nowy dyrektor Lasów Państwowych. Tusk: Lasy to dobro społeczne, dobro narodowe
1 lutego 2024 r. odbędzie się w Brukseli nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej. Będzie dotyczyć wsparcia dla Ukrainy i rewizji budżetu.
Europoseł PiS: Tam ma być więcej pieniędzy na różne cele i to kosztem nowych podatków
Europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski w rozmowie z TV Trwam ostrzegł przed nadchodzącymi decyzjami Unii Europejskiej, zwrócił uwagę, że Bruksela ma do załatania wielką dziurę w budżecie.
Tam ma być więcej pieniędzy na różne cele i to kosztem nowych podatków. Chodzi o podatek od dochodów z ETS-u, czyli z emisji CO2, o graniczny podatek węglowy, czyli podatek od przychodów z cła granicznego od śladu węglowego i podatek od zysków przedsiębiorstw. Krótko mówiąc, to, co wpływało bądź mogło wpływać do skarbców narodowych, miałoby wpływać bezpośrednio do budżetu Unii - powiedział polityk.
Wyjaśnił, że nowe podatki mają związek z finansowaniem Funduszu Odbudowy - wzrost jego kosztów jest związany z podniesieniem stóp procentowych. Warto zaznaczyć, że nasz kraj, poza zaliczką w wysokości 5 mld euro na transformację energetyczną, na razie nie korzysta z tego Funduszu. Nawet jeśli rząd pozyska te środki, to towarzyszyć może temu zgoda na nowe obciążenia.
Europoseł PiS stwierdził, że “to jest obszar, w którym nie sygnalizował weta rząd Tuska, a jeszcze rząd Morawieckiego zapowiadał, że będzie to wetował”.
Czytaj także: Media: W 2024 r. do Polski może być relokowanych nie kilka tysięcy, lecz nawet kilkaset tysięcy migrantów
Premier Belgii: UE potrzebuje więcej własnych pieniędzy
Premier Belgii Alexander De Croo, którego kraj objął od nowego roku przewodnictwo w Radzie UE, uważa, że Unia potrzebuje więcej własnych pieniędzy. W wywiadzie dla portalu Politico nie chciał sprecyzować, skąd miałyby pochodzić dodatkowe dochody.
Belgia ma próbować znaleźć polityczny kompromis między krajami UE ws. wprowadzenia podatków od emisji gazów cieplarnianych i zysków przedsiębiorstw międzynarodowych.
Źródło: radiomaryja.pl, forsal.pl