• Jacek Kubiak - zastępca kierownika Oddziału Malta, skłamał w sprawie dostępności sali na spotkanie sympatyków partii Niepodległość.
• Sala była pierwotnie wynajęta na piątek, jednak w ostatniej chwili zarządcy obiektu powiadomili zarząd Niepodległości o braku dostępności wolnej sali.
• Jak się jednak okazuje, sala odmówiona w ostatniej chwili Bąkiewiczowi stała wtedy zupełnie pusta.
• Zobacz także: W wieku 45 lat zmarł Hubert Paluch. Lokalna społeczność doceniała jego zaangażowanie w edukację. Był pełnomocnikiem w Collegium Humanum

Poznań boi się Niepodległości?

Sala była pierwotnie wynajęta na piątek, jednak w ostatniej chwili zarządcy obiektu powiadomili zarząd Niepodległości o braku dostępności wolnej sali.

Jeden ze stronników partii Niepodległość udał się na wcześniej zapowiadane spotkanie z Robertem Bąkiewiczem zaplanowane na piątek w Poznaniu nie wiedząc, że zarządzający obiektem w ostatniej chwili odmówili organizacji wydarzenia z powodu rzekomo braku wolnych sal. Jak się jednak okazało, sala odmówiona w ostatniej chwili Bąkiewiczowi stała wtedy pusta.

Zwolennik Niepodległości postanowił nagrać rozmowę z pracownikiem obiektu oraz sprawdzić status sali, która miała być wtedy zajęta przez kogoś innego. Pracownik obiektu od razu zapewnił, że sala stoi zupełnie pusta, co widać na samym nagraniu.

Kłamstwo ma krótkie nogi! Poplecznicy prezydenta Poznania - @jacek_jaskowiak są zwykłymi kłamcami.

Pan Jacek Kubiak - zastępca kierownika Oddziału Malta, skłamał w sprawie dostępności sali na spotkanie sympatyków partii @NIEPODLEGLOSC_

Witamy w „uśmiechniętej Polsce”! Widzimy… pic.twitter.com/N35xVnFE22 — Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) April 8, 2024