Poświadczenie nieprawdy w dokumentach przy przejmowaniu mediów publicznych? Sienkiewicz w gorących opałach. Niezależny dziennikarz wpadł na ciekawy trop
Pojawiają się liczne wątpliwości dotyczącego możliwego poświadczenia nieprawdy w dokumentach związanych z przejmowaniem mediów publicznych. Niezależny dziennikarz Marcin Dobski wskazuje na obecność Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Sejmie.
- We wtorek 19 grudnia Sejm przyjął uchwałę dotyczącą zmian w mediach publicznych.
- Zaledwie kilka godzin później, w środę rano 20 grudnia doszło do siłowego przejęcia TVP i innych mediów państwowych.
- Niezależny dziennikarz Marcin Dobski wskazał na wątek walnych zgromadzeń, na których miał być obecny Minister Kultury Bartłomiej Sienkiewicz.
- Zobacz także: Dziennikarze RMF FM bez litości dla Tuska. "Czyż nową Holecką", "PiS powinien odkupić koszuli z napisem Konstytucja"
Decyzja nowego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza wywołała trzęsienie ziemi w mediach publicznych. Polityk odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz rady nadzorcze. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. W środę rano 20 grudnia do siedziby TVP przy ul. Woronicza weszły władze wskazane przez nowy rząd. Doszło do przepychanek z obecnymi w środku politykami Prawa i Sprawiedliwości. Poturbowana została nawet poseł Joanna Borowiak.
Ministerstwo Kultury uzasadniało tę decyzję podjęciem we wtorek przez Sejm uchwały w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Dokument ten został przegłosowany parę chwil po godz. 22. Jednakże minister Sienkiewicz był widziany tego dnia w Sejmie, gdzie brał udział w głosowaniu, dlatego pojawiają się liczne wątpliwości na temat przeprowadzenia walnych zgromadzeń akcjonariuszy spółek medialnych.
Uwagę na tę kwestię zwraca dziennikarz Marcin Dobski z portalu Salon24. To on ujawnił wcześniej korespondencję z tajnej grupy na komunikatorze WhatsApp "Wejście".
19.12. Uchwała przyjęta o 22.13. W 107 minut do północy: Sienkiewicz jedzie do resortu, prowadzi po kolei Walne (TVP, PAP, PR); po kolei trzy Rady. Powstaje 5 aktów notarialnych. Weryfikacja, odczyt, itp. Dojazd na Puławską 2. Niewykonalne ‼️ Poświadczono nieprawdę? - zauważył Marcin Dobski.
Dziennikarz podkreślił, że na każdym dokumencie znajduje się podpis Sienkiewicza, który powołuje się za każdym razem na uchwałę Sejmu.
W każdym protokole z Walnego Zgromadzenia minister Bartłomiej Sienkiewicz powołuje się na tę uchwałę Sejmu ws. mediów publicznych - podkreślił Dobski.
W każdym protokole z Walnego Zgromadzenia minister Bartłomiej Sienkiewicz powołuje się na tę uchwałę Sejmu ws. mediów publicznych.
1. Były Walne, na nich powołanie nowych Rad Nadzorczych (TVP i PR), a Rady jako podstawę działania mają ową uchwałę.
107 minut. Szach-mat. pic.twitter.com/5y45feooSs — Marcin Dobski (@szachmad) December 25, 2023
Posłowie PiS reagują
Poseł PiS Paweł Jabłoński, który w ostatnich dniach bierze aktywny udział w kontrolach poselskich w przejmowanych przez tzw. nowy zarząd mediach publicznych, zauważa, że "w ciągu 107 minut jakie upłynęły między podjęciem uchwały Sejmu miały odbyć się zgromadzenia wspólników trzech spółek (w siedzibie MKiDN), a następnie w innym miejscu sporządzone miały zostać ich protokoły – z podpisem ministra ppłk Sienkiewicza, złożonym wg treści aktu notarialnego.
❓Jakie są konsekwencje, jeśli rzeczywiście doszło do fałszerstwa i akty notarialne były przygotowane wcześniej?
W trakcie rzekomych Walnych Zgromadzeń Akcjonariuszy, minister ppłk @BartSienkiewicz miał oświadczyć, że Sejm RP podjął był uchwałę (z 19. grudnia, godz. 22:13).… — 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) December 25, 2023
Poseł Janusz Kowalski zapowiedział działania.
W trybie kontroli poselskiej w MKiDN sprawdzę, kto dokładnie przebywał w ministerstwie przez 107 minut 19 grudnia po przyjęciu uchwały sejmowej. Złożę ponadto w środę do prokuratury wniosek o zabezpieczenie monitoringu w biurowcu w którym po przyjęciu uchwały dokonano czynności notarialnych w celu ustalenia kto dokładnie przebywał u notariusza 19 grudnia po przyjęciu o 22.13 uchwały przez Sejm do północy - poinformował poseł Suwerennej Polski Janusz Kowalski.
O godz. 22.13 19 grudnia Sejm podjął uchwałę o której mowa w protokołach pana @BartSienkiewicz realizującego #SkokPOmedia. Pułkownik miał więc tylko 107 minut w dniu 19 grudnia do formalnej realizacji swojego planu. Czy doszło do poświadczenia nieprawdy w dokumentach? Sprawdzimy! https://t.co/glIuNLbtfS — Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) December 25, 2023
Z kolei Kacper Płażyński poinformował, że złożył do Prokuratury Krajowej wniosek o zabezpieczenie materiałów dowodowych.
Z uwagi na wagę sprawy i obawę i zniszczenie dowodów wnoszę do Prokuratury Krajowej o niezwłoczne ich zabezpieczenie. Sprawa o fałszerstwo aktów notarialnych toczy się już od kilku dni również z mojego zawiadomienia - podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński.
Niezbędne działania aby uniknąć zniszczenia dowodów i mataczenia! Z uwagi na wagę sprawy i obawę i zniszczenie dowodów wnoszę do @PK_GOV_PL o niezwłoczne ich zabezpieczenie!
Sprawa o fałszerstwo aktów notarialnych toczy się już od kilku dni również z mojego zawiadomienia. https://t.co/T3id2jmqnP — Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) December 25, 2023
Źródło: dorzeczy.pl, x.com