Polski śmigłowiec przekroczył granicę z Białorusią? Jest odpowiedź Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. "Nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej z polskiej strony"
Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zaprzecza białoruskim doniesieniom. Tamtejsze Ministerstwo Obrony Narodowej oskarżyło polskie wojsko o naruszenie przestrzeni powietrznej.
- W czwartek białoruskie Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o naruszeniu ich przestrzeni powietrznej przez polski śmigłowiec.
- Zdaniem Mińska, polska maszyna miała zostać wykryta przez ich radary o godz. 15.02, a już o 15.20 śmigłowiec miał wrócić do Polski.
- Na te oskarżenia strony białoruskiej stanowczo odpowiedziało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
- Zobacz także: Portal "Nowy Ład" padł ofiarą oszustów? Internauci wskazali na narastający problem. "Meta od jakiegoś czasu nie akceptuje reklam naszych wydarzeń na Facebooku"
W czwartek białoruskie Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że przestrzeń powietrzną przy granicy przekroczył polski helikopter. Mińsk podjął decyzję o zadysponowaniu samolotów. Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych stanowczo zaprzeczyło oskarżeniom.
Warto przypomnieć, że na początku września białoruskie władze oskarżyły Polskę o naruszenie swojej przestrzeni powietrznej przez polski śmigłowiec, a później próbowały zbagatelizować całą sytuację.
Według oficjalnych informacji podanych przez stronę białoruską, incydent miał miejsce o godzinie 15.02, kiedy to radar Sił Powietrznych i Wojsk Obrony Powietrznej wykrył zbliżający się polski helikopter w pobliżu granicy. Około 15.20 helikopter miał rzekomo wlecieć w przestrzeń powietrzną Białorusi na odległość pół kilometra od granicy. Godzinę później miało dojść do kolejnego naruszenia granicy, tym razem na głębokość trzystu metrów w głąb terytorium Białorusi, o czym poinformował tamtejszy resort obrony.
Polskie wojsko wydało oświadczenie
Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych odrzuciło białoruskie oskarżenia.
Nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej z polskiej strony - zapewnił Jacek Goryszewski.
Informujemy, że dzisiejsze oświadczenie strony białoruskiej, o rzekomym przekroczeniu granicy przez polski śmigłowiec, jest nieprawdziwe.
Potwierdzają to zapisy kontroli lotu i stacji radarowych - takie zdarzenie nie miało miejsca.
Wszelkie informacje przekazywane przez media… pic.twitter.com/5CXIGJ1aSi — Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) September 28, 2023
Jak wskazano w komunikacie, potwierdzają to zapisy kontroli lotu i stacji radarowych. Strona polska podkreśliła, że czwartkowe doniesienia ze strony białoruskiej jest fałszywe.
Wojsko Polskie w przeciwieństwie do ciągłych prowokacyjnych działań Republiki Białorusi, niezmiennie szanuje i przestrzega wszelkich postanowień oraz regulacji co do nienaruszalności granic - podkreślił rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Jak zaznaczono w komunikacie, do informacji udostępnianych przez media białoruskiego reżimu trzeba jednak zawsze podchodzić z ostrożnością i rozwagą.
Wielokrotnie były elementem prowokacji i dezinformowały społeczeństwo - podano w oświadczeniu.
Źródło: dorzeczy.pl, twitter.com, x.com