Wspieraj wolne media

Śmiertelnie niebezpieczne zagrywki w czasie kampanii wyborczej. Kandydat na senatora zgłosił sprawę na policję. Ktoś przeciął w samochodzie przewód hamulcowy

0
0
0
Marek Łagocki
Marek Łagocki / Fot. Youtube

W nocy z czwartku na piątek w samochodzie kandydata na senatora Marka Łagockiego doszło do przecięcia przewodów hamulcowych. Polityk poinformował, że złożył w tej sprawie zawiadomienie na policję. Za uszkodzenie mienia, sprawcy grozi nawet do 5 lat więzienia.

W nocy z czwartku na piątek w samochodzie kandydata na senatora Marka Łagockiego doszło do przecięcia przewodów hamulcowych. Polityk poinformował, że złożył w tej sprawie zawiadomienie na policję.

W okolicach Koszalińskiej Biblioteki Publicznej straciliśmy hamulce w moim pojeździe. Pojechaliśmy do warsztatu samochodowego. Myślałem, że zabrakło płynu hamulcowego. Okazało się, że moje przewody hamulcowe zostały pionowo przecięte, najprawdopodobniej nożem do tapet - poinformował Marek Łagocki.

Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie nadkomisarz Monika Kosiec potwierdziła, że w piątek funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie w tej sprawie.

Otrzymaliśmy zawiadomienie o tym, że w jednym z samochodów zaparkowanych na terenie Koszalinie został uszkodzony przewód hamulcowy. Najprawdopodobniej został on przecięty. Przewód ten został nam dostarczony przez pokrzywdzonego. Policjanci ustalają czy miejsce tego zdarzenia jest objęte monitoringiem i czy są jacyś świadkowie - powiedziała oficer Komendy Miejskiej Policji nadkom. Monika Kosiec.

Za zniszczenie lub uszkodzenie mienia potencjalnemu sprawcy może grozić nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej: 

Komisje szukają osoby chętne do pomocy przy wyborach

Wybory parlamentarne 2023 zbliżają się wielkimi krokami. Do 6 września partie miały czas, żeby zgłosić listy kandydatów do Sejmu i Senatu. Na stronie Państwowej Komisji Wyborczej ukazało się zestawienie nazwisk.  15 października br. nastąpi moment kulminacyjny. Wówczas Polacy ruszą do urn, aby oddać głos na swojego kandydata. Jednak zanim zostaną ogłoszone oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych, poznamy wyniki sondażu exit poll.  W związku z tym ogólnopolska Grupa Badawcza poszukuje ankieterów w całej Polsce. Co musisz zrobić, aby dorobić sobie podczas tegorocznych wyborów?

Z przekazanych informacji wynika, że w pierwszej kolejności przyjmowani będą studenci i uczniowie, którzy nie ukończyli 26. roku życia.

Warunkiem jest również wzięcie udziału w szkoleniu przygotowawczym. Dodatkowym atutem będzie prawo jazdy i wcześniejsza praca w roli ankietera. Od kandydatów wymaga się punktualności i sumienności.

Z kolei do zadań ankietera należeć będzie:

  • przeprowadzanie krótkich ankiet z osobami wychodzącymi z komisji wyborczych (ankiety papierowe i z pomocą tabletów);
  • bieżące wprowadzanie wyników zebranych ankiet do systemu;
  • dbanie o prawidłowy przebieg badania zgodnie z zasadami określonymi w trakcie szkolenia.

Za dzień pracy ankieter wyborczy otrzyma nawet 500 zł netto. Ogólnopolska Grupa Badawcza oferuje także dodatkowe środki na wyżywienie.

Oczywiście zarobić mogą nie tylko ankieterzy, ale także osoby zasiadające w komisjach wyborczych. A warto podkreślić, że tegoroczne stawki poszybowały w górę.

Jak informuje "Fakt" przewodniczący komisji, zamiast dotychczasowych 500 zł, zarobią 800 zł. Ich zastępcy mogą liczyć na 700 zł, a było 400 zł. Z kolei członkowie obwodowych komisji wyborczych dostaną 600 zł (wcześniej 350 zł).

Źródło: tvmn.pl, twitter.com/x.com, prk24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo