Pikieta antyrządowa pod Kancelarią Premiera. Bąkiewicz: "Opozycja chce rozliczać polskich patriotów i chce nas zastraszyć" [WIDEO]
Podczas środowej pikiety z okazji 42. rocznicy wprowadzenia Stanu Wojennego prezes TV Media Narodowe Robert Bąkiewicz powiedział, że dotychczasowa opozycja chce rozliczać polskich patriotów.
- W środę 13 grudnia pod Kancelarią Premiera odbyła się antykomunistyczna pikieta związana z 42. rocznicą wprowadzenia przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego Stanu Wojennego.
- Prezes TV Media Narodowe Robert Bąkiewicz podkreślił, że należy walczyć z Unią Europejską.
- Wskazał, że dzisiejsza unia to neobolszewicki twór zagrażający polskiej suwerenności.
- Zobacz także: Nowe przepisy w kanadyjskim wojsku. W toaletach pojawią się zestawy higieniczne dla kobiet... i nie tylko! "Produkty menstruacyjne muszą znajdować się we wszystkich toaletach"
Podczas środowej pikiety z okazji 42. rocznicy wprowadzenia Stanu Wojennego prezes TV Media Narodowe Robert Bąkiewicz powiedział, że dotychczasowa opozycja chce rozliczać polskich patriotów. Zaznaczył również, że walka o wyjście z neobolczewickiego tworu, czyli Unii Europejskiej to również ważny postulat.
Opozycja chce rozliczać polskich patriotów i chce nas zastraszyć, zmusić do tego, żebyśmy się pochowali. Walka o wolną Polskę to również walka o postulat wyjścia Polski z UE, to jest neobolszewicki twór, taki jak w 1981 roku był w Polsce - powiedział Robert Bąkiewicz.
.@RBakiewicz podczas antyrządowej pikiety pod KPRM: "Opozycja chce rozliczać polskich patriotów i chce nas zastraszyć, zmusić do tego, żebyśmy się pochowali (...) Walka o wolną Polskę to również walka o postulat wyjścia Polski z UE, to jest neobolszewicki twór, taki jak w 1981… pic.twitter.com/MLZIbcEA8C — TVMN (@TVMediaNarodowe) December 14, 2023
Podkreślił również, że Unia Europejska chce odebrać tradycję naszych przodków.
Czytaj więcej: Aktywiści klimatyczni atakują choinki w Niemczech. Malują je pomarańczowym sprayem
Pikieta antykomunistyczna pod Kancelarią Premiera
W środę 13 grudnia pod Kancelarią Premiera odbyła się antykomunistyczna pikieta związana z 42. rocznicą wprowadzenia przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego Stanu Wojennego. Dziennikarz TV Media Narodowe Jan Bodakowski przyniósł ze sobą antykomunistyczne i antyfaszystowskie transparenty. Jak się okazało w tej sprawie interweniowała Polska Policja, informując Bodakowskiego, że jego transparentami zajmie się Prokuratura za rzekome propagowanie ustroju komunistycznego.
Nowa tuskowa władza z całą stanowczością zwalcza krytykę Unii Europejskiej. Dziś polski patriota i antykomunista Jan Bodakowski, po udziale w pikiecie antyrządowej pod KPRM, został przez policję poinformowany, że jest podejrzany o propagowanie ustroju totalitarnego (komunizm) i sprawa zostaje przekazana do prokuratury. Powodem jest to, że na tekturach, które miał przy sobie Unia Europejska została porównana do Związku Radzieckiego (sic!). Czy nadeszły już czasy, w których za krytykę eurokołchozu i Niemiec będziemy mieli postępowania prokuratorskie? - poinformował Robert Bąkiewicz.
Tuskowe standardy działania władzy już zostały wprowadzone. Wczoraj polskiemu patriocie @jan_bodakowski policja przypisała "przestępstwo" za jak to ujęli, "szerzenie ustroju totalitarnego". Jest to o tyle bulwersujące, że Bodakowski wręcz przeciwnie, manifestował niezgodę na… pic.twitter.com/Itk5GHNsRG — Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) December 14, 2023
Źródło: tvmn.pl, twitter.com/x.com