Pigułka dzień po. Będzie weto prezydenta? Jest apel
Inicjatorzy apelu podają konkretne powody, którymi ich zdaniem należy kierować się w podejmowaniu tak istotnej ich zdaniem decyzji, jak powszechne udostępnienie tego typu środków także wśród niepełnoletnich dziewcząt.
- „Hormonalna bomba’, stosowana często i bez żadnej kontroli, doprowadzić może do dewastacji zdrowia kobiet- czytamy w liście skierowanym do prezydenta Dudy.
- List jest formą apelu o skorzystanie prezydenta Andrzeja Dudy z prawa weta.
- Autorem apelu w formie listu otwartego jest Koalicja dla Życia i Rodziny. List podpisało 37 sygnatariuszy.
- Zobacz także: "Halo, czy ktoś nas słyszy?". Mężczyźni też będą mieli swój kongres
Apel o weto ws. tabletki "dzień po"
W najbliższych dniach prezydent Andrzej Duda podejmie decyzję ws. nowelizacji ustawy, zgodnie z którą możliwy jest zakup antykoncepcji awaryjnej bez recepty. Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski spodziewa się w tej sprawie prezydenckiego weta. List otwarty w tej sprawie skierowała do kancelarii prezydenta Koalicja dla Życia i Rodziny.
Zwracamy się do Pana Prezydenta z gorącym apelem o niepodpisywanie nowelizacji prawa farmaceutycznego legalizującego powszechną - tzn. bez recepty i kontroli lekarskiej - dostępność preparatu hormonalnego, popularnie zwanego tabletką „dzień po”, także dla niepełnoletnich nastolatek (od 15-stego roku życia)- piszą przeciwnicy powszechnego dostępu do pigułek.
Inicjatorzy apelu podają konkretne powody, którymi ich zdaniem należy kierować się w podejmowaniu tak istotnej ich zdaniem decyzji, jak powszechne udostępnienie tego typu środków także wśród niepełnoletnich dziewcząt.
Powszechna dostępność takich środków może zachęcać do podejmowania nieodpowiedzialnych zachowań seksualnych, a z tzw. „antykoncepcji awaryjnej” przekształcić się w standardowe zachowanie, czyli przyjmowanie pigułki po każdym kontakcie seksualnym. Jest to, szczególnie niebezpieczne dla młodzieży- podkreślają autorzy listu.
List jest formą apelu o skorzystanie prezydenta Andrzeja Dudy z prawa weta. Pod apelem podpisało się 37 sygnatariuszy.
Ta „hormonalna bomba’, stosowana często i bez żadnej kontroli, doprowadzić może do dewastacji zdrowia kobiet, i to jeszcze w wieku przed prokreacyjnym- przestrzegają organizatorzy apelu.