• Soczewka teleskopowa zastąpiła własną, zmętniałą soczewkę. Pełni ona rolę szkła powiększającego.
• Szef lubelskiej kliniki: Zapewnia ona przede wszystkim poprawę widzenia centralnego, ponieważ wszczepiamy tę soczewkę u osób z uszkodzoną plamką.
• Na ostateczne podsumowania trzeba jeszcze poczekać, ponieważ ważny jest powrót pełnej ostrości widzenia u pacjentki, co chwilę potrwa.
• Zobacz także: NASA wybrała firmy, które mają pomóc w eksploatacji Księżyca. Sześć z nich to małe przedsiębiorstwa

Pacjentce z zaawansowaną postacią starczego zwyrodnienia plamki żółtej (AMD), które może doprowadzić do całkowitej utraty widzenia, została wszczepiona soczewka teleskopowa. Pełni ona rolę szkła powiększającego, bowiem powiększa nawet 2,7 razy. Po usunięciu zmętniałej soczewki własnej, wszczepia się soczewkę teleskopową.

Zapewnia ona przede wszystkim poprawę widzenia centralnego, ponieważ wszczepiamy tę soczewkę u osób z uszkodzoną plamką. Uszkodzenie może być spowodowane przebiegiem na przykład zwyrodnienia plamki związanego z wiekiem - powiedział prof. Robert Rejdak, szef Lubelskiej Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej, Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie, który dokonał pierwszego wszczepienia nowego typu soczewki, cytowany przez portal RMF FM.

Wszczepili pierwszą w Polsce soczewkę teleskopową

Profesor dodał, że jest to nowa generacja soczewki, “a Lublin jako pierwszy ośrodek w Polsce i w tej części Europy został włączony do badań nad soczewką”.

Dzięki temu dostaliśmy soczewkę. Jej koszt w tej chwili to jest około 25000 euro - dodał.

Na ostateczne podsumowania trzeba jeszcze poczekać, ponieważ ważny jest powrót pełnej ostrości widzenia u pacjentki, co chwilę potrwa. 

To skomplikowana i wymagająca precyzji operacja, po której na wygojenie i efekty rehabilitacji należy jeszcze poczekać - dodał lubelski szpital.

Czytaj także: Amerykańska instytucja Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom zajmuje się propagowaniem tranzycji. Mężczyźni mogą karmić piersią? Absurdalne twierdzenia zderzają się z brutalną rzeczywistością

Pacjentkę czeka rehabilitacja wzrokowa

Pierwsza polska pacjentka miała 91 lat, nie widziała od wielu lat. W tej chwili jej wzrok powoli się poprawia. Kobiecie ze względu na słaby wzrok było ciężko się nawet poruszać, teraz nie ma z tym problemu i widzi coraz więcej przedmiotów.

To oczywiście jest jeszcze etap takiego gojenia bezpośrednio po zabiegu, ponieważ ten zabieg wymaga zrobienia większego cięcia, niż to jest klasycznie. Tę ranę się zaszywa, także musi minąć parę dni na taki normalny proces gojenia - powiedział prof. Rejdak.