Petru tłumaczy aferę wiatrakową. Obarczył również winą Prezydenta Andrzeja Dudę. "Inaczej by nie przeszło"
Od kilku dni trwa afera wiatrakowa wywołana przez posłów Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050. Jak przyznał w "TOK FM" poseł Polski 2050-Trzecia Droga Ryszard Petru, nie jest to najszczęśliwszy początek kadencji przyszłego rządu.
- Do Sejmu posłowie Polski 2050 i Koalicji Obywatelskiej wnieśli bardzo kontrowersyjną ustawę wiatrakową.
- Projekt o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła zawierał wiele niebezpiecznych przepisów.
- Poseł Polski 2050-Trzecia Droga Ryszard Petru, nie jest to najszczęśliwszy początek kadencji przyszłego rządu.
- Zobacz także: Protest polskich przewoźników. Kontrole dokumentów ukraińskich kierowców. Przedstawiciele protestujących odkłamują fałszywe informacje medialne. Sokół: "Z naszej strony nie ma żadnej blokady"
Od kilku dni trwa afera wiatrakowa wywołana przez posłów Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050. Wnieśli oni do Sejmu projekt o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw, który zawierał wiele niebezpiecznych przepisów. Jak przyznał w "TOK FM" poseł Polski 2050-Trzecia Droga Ryszard Petru, nie jest to najszczęśliwszy początek kadencji przyszłego rządu. Stwierdził także, że błędy w ustawie mają swój początek jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
PiS, który przez dwa miesiące nic nie robił, doprowadził do tego, że mamy w perspektywie wzrost cen prądu - próba zmiany tej sytuacji nastąpiła poprzez propozycję poselską, w której ramach wprowadzono też zapisy niezbędne do budowy w Polsce OZE - stwierdził poseł Polski 2050-Trzecia Droga Ryszard Petru.
Petru bronił również pomysłu połączenia w jednym w projekcie kwestii zamrożenia cen energii i energetyki wiatrowej.
Czytaj więcej: Media: Hennig-Kloska nie będzie ministrem klimatu. Resort obejmie ktoś inny
Petru również obarcza potencjalna winą Prezydenta Andrzeja Dudę
W dalszej części swojej wypowiedzi zahaczył również o Prezydenta Andrzeja Dudę. Polityk obawia się, że będzie on wetował część ustaw nowej większości parlamentarnej. Zarzucił polskiemu przywódcy, że będzie odrzucał dobre jego zdaniem dla gospodarki projekty.
Inaczej one by nie przeszły. Pamiętajmy, że mamy jednak nieprzychylnego prezydenta, trzeba chodzić po ziemi i nie spodziewałbym się, że będzie przyjmował ustawy, które są dobre dla gospodarki, ale kwestionują dotychczasową narrację PiS. Mam poważne obawy, że prezydent Andrzej Duda będzie to wetował i stąd ta wrzutka - ocenił Petru.
Jak podkreślał, błędy popełnione przy przygotowywaniu projektu zostaną naprawione, a sam projekt był jedynie próbą rozwiązania problemu, który zostawił PiS.
Źródło: tok.fm