Wspieraj wolne media

Niepokojący kryzys migracyjny na granicy Peru-Chile. Ostre przepychanki ze służbami bezpieczeństwa. Biskupi z Peru wystosowali apel do wszystkich stron

1
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube

Od kilku dni na granicy w Peru napływają imigranci, którzy próbują się przedostać do Chile. Jednakże straż graniczna nie zamierza ich przepuścić ze względu na brak ważnych dokumentów. Na tę sytuację zareagowali katoliccy biskupi z Peru.

  • Na granicy w Peru od kilku dni przebywa tłum ludzi, którzy chcą przedostać się do Chile. Przy okazji dochodzi do starć ze służbami granicznymi.
  • Przyczyną konfliktu jest brak ważnych dokumentów, dlatego straż graniczna z Peru nie zamierza przepuścić dalej imigrantów.
  • Z powodu dochodzących zamieszek apel wystosowali katoliccy biskupi z Peru.
  • Zobacz także: Papież Franciszek zapowiada misję dla pokoju na Ukrainie

Katoliccy biskupi z Peru zaapelowali do władz oraz społeczeństwa, aby nie odmawiano pomocy humanitarnej imigrantom znajdującym się na granicy, a także by traktować tych z godnością. W swoim przesłaniu z 29 kwietnia biskupi podkreślili, że godność każdego człowieka jest nienaruszalna, a jej obrona jest zadaniem Kościoła. W tym duchu zaapelowali też do stróżów prawa na granicy Peru i Chile, aby wykonując swoje obowiązki mające na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa narodowego, zawsze szanowali godność migrantów, zwłaszcza dzieci, osób starszych i kobiet.

Zwracając się do imigrantów, którzy przybywają na granicę w poszukiwaniu lepszej przyszłości, biskupi wezwali ich do unikania aktów przemocy i prowokacji, które wywołują reakcję dalszej przemocy ze strony innych, w tym funkcjonariuszy organów ścigania.

Przemoc nie może być tolerowana niezależnie od tego, skąd pochodzi - stwierdzili przedstawiciele Kościoła.

Czytaj więcej: Podróż apostolska papieża Franciszka na Węgry. Ojciec Święty zabrał głos w sprawie ataków na św. Jana Pawła II. "Oskarżenia Pietro Orlandiego to głupota"

Zamieszki z policją sprowokowane przez imigrantów

W ostatnich dniach pojawiło się wiele doniesień o starciach na granicy peruwiańsko-chilijskiej. Peruwiańskie siły bezpieczeństwa uniemożliwiły migrantom wjazd do kraju, uzasadniając to brakiem oficjalnych dokumentów. Wielu z nich to Wenezuelczycy, z których część drogę powrotną do ojczyzny pokonuje pieszo. Sytuacja mocno się pogorszyła 27 kwietnia, kiedy wielu imigrantów próbowało przedrzeć się przez granicę, także stosując przemoc.

Rozumiemy, że ze względu na sytuację polityczną w ich kraju migranci wenezuelscy są zmuszeni do masowego opuszczania swojej ojczyzny - czytamy w oświadczeniu.

Podkreślili, że każdy rząd na świecie, ale szczególnie bratnie kraje Ameryki Łacińskiej, muszą więc traktować migrantów w granicach prawa i szanować ich prawa, a także zasady migracji obowiązujące w poszczególnych krajach oraz bezpieczeństwo granic, aby zachować klimat pokoju między narodami.

Do autorytetów Peru oraz Chile biskupi zwrócili się też z prośbą o podjęcie niezbędnych starań oraz skutecznych środków, prowadzących do rozwiązania tego trudnego procesu migracyjnego. Poprosili też o pilną pomoc humanitarną, która złagodzi potrzeby migrantów.

Źródło: dorzeczy.pl, ekai.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo