• We wtorek Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie wykroczeń drogowych.
• Europosłowie chcą zająć się piratami drogowymi, łamiącymi prawo.
• Politycy chcą odebrać prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu i nadmierną prędkość.
• Zobacz także: Kaczyński przejdzie w 2025 roku na emeryturę. Kto będzie jego następcą w Prawie i Sprawiedliwości? Domański zaskakuje swoją kandydaturą

We wtorek Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie wykroczeń drogowych dokonanych pod wpływem alkoholu lub nadmiernej prędkości. Zdaniem europosłów, poważne wykroczenia powinny spotkać się z radykalnym posunięciem prawnym. Według nich kierowca powinien stracić prawo jazdy oraz otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów na terenie całej Unii Europejskiej.

Obecnie, jeśli kierowca straci prawo jazdy w wyniku wykroczenia drogowego w innym kraju UE niż ten, który wydał mu prawo jazdy, w większości przypadków sankcja będzie miała zastosowanie tylko w kraju, w którym popełniono wykroczenie i nie będzie wiązać się z żadnymi ograniczeniami w pozostałej części UE. Jeśli na przykład Niemiec ma zakaz prowadzenia pojazdów we Włoszech, nadal może wsiąść za kierownicę w Niemczech. 

Zgodnie z danymi KE, około 40% transgranicznych wykroczeń drogowych pozostaje bezkarnych.

Czytaj więcej: Szkoły w Danii pozbywają się zbędnej elektroniki. Uczniowie otrzymali zakaz korzystania ze smartfonów. "Byliśmy zdecydowanie zbyt naiwni"

Europosłowie chcą odebrać kierowcom prawo jazdy 

Aby zapewnić, że zawieszenie, ograniczenie lub cofnięcie prawa jazdy nierezydenta będzie miało zastosowanie we wszystkich krajach UE, zgodnie z propozycją nowych przepisów decyzja ta zostanie przekazana do kraju UE, który wydał prawo jazdy.

Posłowie do PE sugerują dodanie jazdy bez ważnego prawa jazdy do listy poważnych wykroczeń drogowych, takich jak jazda pod wpływem alkoholu lub spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego, które spowodowałyby wymianę informacji o pozbawieniu prawa jazdy.