Papież Franciszek przeczy własnym decyzjom? Chodzi o Traditionis Custodes. Urlich: "Gdyby wszystko było napisane w motu proprio, nie byłoby dubiów"
Przedstawiciel katolickiej redakcji "Life Site News" Michael Haynes miał okazję uczestniczyć w audiencji dla reporterów akredytowanych w Watykanie. Papież Franciszek został zapytany o blokadę młodym osobom do Mszy trydenckiej.
- Przedstawiciel katolickiej redakcji "Life Site News" Michael Haynes miał okazję uczestniczyć w audiencji dla reporterów akredytowanych.
- Zadał on Papieżowi Franciszkowi niewygodne pytanie w sprawie blokowania Mszy trydenckiej.
- Odpowiedź Ojca Świętego nie przekonała nie tylko dziennikarza, ale i wiernych.
- Zobacz także: Ogólnopolski protest rolników. Sprzeciwiają się oni unijnym przepisom. Rolnicy nie chcą strefy bezcłowej z Ukrainą. Zobacz kiedy się odbędzie protest
Przedstawiciel katolickiej redakcji "Life Site News" Michael Haynes miał okazję uczestniczyć w audiencji dla reporterów akredytowanych w Watykanie. Do spotkania doszło w Sali Klementyńskiej z okazji liturgicznego wspomnienia patrona dziennikarzy świętego Franciszka Salezego. Tam redaktor wprost zapytał się Ojca Świętego Franciszka, dlaczego młodym osobom przywiązanych do Mszy trydenckiej, blokowany jest do niej dostęp.
Przeczytaj motu proprio; tam jest wszystko dla ciebie - stwierdził Papież Franciszek.
Czytaj więcej: Watykan nie wycofuje się z błogosławienia par homoseksualnych. Mówi, kiedy może być to "nierozważne"
Papież zaprzecza samemu sobie?
Przedstawiciel fundacji Błogosławionego Władysława z Gielniowa Piotr Ulrich stwierdził, że Papież Franciszek wydał bardzo wadliwe motu proporio, które ostatecznie nie zawierało wszystkich wyjaśnień i powodów decyzji Ojca Świętego.
Abstrahując już od oczywistej niesprawiedliwości argumentacji Ojca Świętego, w tej wypowiedzi przeczy on sam sobie. Gdyby wszystko było napisane w motu proprio, nie byłoby dubiów, na które responsa zostały zatwierdzone przez papieża (ex audientia) - napisał przedstawiciel fundacji Błogosławionego Władysława z Gielniowa Piotr Ulrich.
Abstrahując już od oczywistej niesprawiedliwości argumentacji Ojca Świętego, w tej wypowiedzi przeczy on sam sobie. Gdyby wszystko było napisane w motu proprio, nie byłoby dubiów, na które responsa zostały zatwierdzone przez papieża (ex audientia) https://t.co/rUT7BWaJ9P — Piotr Ulrich (@piotr_ulrich) January 22, 2024
Chodzi o dokument z 2021 roku, który chociaż opatrzony został tytułem Traditionis Custodes, to jednak dekretuje konsekwentne zrywanie z liturgią kultywowaną przez Kościół z nieznacznymi zmianami przez wiele stuleci. Jak zaznacza LSN, zawarte tam zapisy przyniosły niszczycielskie konsekwencje dla tradycyjnych społeczności i Kościoła na całym świecie.
Na mocy tamtego motu proprio prawo odprawiania tradycyjnej Mszy świętej w kościołach parafialnych przysługiwać ma jedynie księżom, którzy uzyskali na to wyraźne pozwolenie. Biskupi mieli zapewnić ścisłą kontrolę nad sprawowaniem i rozpowszechnianiem Mszy nazywanej trydencką, a Mszę w najbardziej rozpowszechnionym dzisiaj rycie (Novus Ordo Missae) uznano tam za wyjątkowy wyraz rytu rzymskiego.
Źródło: tvmn.pl, x.com, pch24.pl, lifesitenews.com