Papież Franciszek opuścił poliklinikę w Gemelli i wraca do zdrowia po udanej operacji
Lekarz, który operował papieża zapewnia, że czuje się on dobrze i teraz musi przejść rekonwalescencję.
- Papież Franciszek spotkał się z całym zespołem, który go operował, również z kierownictwem kliniki w Gemelli, aby wyrazić swą wdzięczność.
- Opuścił klinikę Gemelli w Rzymie w piątek rano, gdzie przebywał od dnia operacji jamy brzusznej, czyli od 7 czerwca.
- Papieskie audiencje zawieszone są do 18 czerwca.
- Zobacz także: Miesiąc Dumy na świecie. Ukraiński resort dyplomacji promuje dewiacje. Zobacz nowy wygląd logo MSZ Ukrainy
Papież Franciszek opuścił klinikę Gemelli w Rzymie w piątek rano, gdzie przebywał od dnia operacji jamy brzusznej, czyli od 7 czerwca. Po wyjściu ze szpitala zatrzymał się przed wejściem do budynku na chwilę rozmowy z osobami, które na niego czekały.
„Dalej żyję” - odpowiedział na pytanie, jak się czuje.
Podczas rozmowy wyraził również ból z powodu katastrofy łodzi z migrantami na Morzu Egejskim. Ze szpitala pojechał na modlitwę do bazyliki Matki Bożej Większej, a stamtąd uda się do Watykanu. Profesor Sergio Alfieri, który operował papieża zapewnił, że czuje się on dobrze.
"Musi przejść rekonwalescencję, jak wszyscy" - dodał lekarz.
Podkreślił, że Franciszek już wznowił pracę. W komunikacie przekazanym w czwartek dziennikarzom watykański rzecznik napisał, że rekonwalescencja po operacji przebiega prawidłowo, a wyniki badań są dobre. Papieskie audiencje zawieszone są do 18 czerwca. W środę papież zjadł kolację z osobami, które opiekowały się nim w szpitalu. W czwartek rano Franciszek spotkał się z całym zespołem, który go operował, by wyrazić swą wdzięczność, a także między innymi z kierownictwem Polikliniki Gemelli.
Źródło: TVP INFO, Onet, RMF24