PE przegłosował "dyrektywę budynkową". Ile mamy czasu na wymianę pieców?
Za zmianami mającymi zmniejszyć zużycie energii i emisję gazów cieplarnianych w budownictwie zagłosowało 370 europosłów, przeciwko było 199, a 46 wstrzymało się od głosu
- We wtorek Parlament Europejski przegłosował tzw. dyrektywę budynkową, która wymusza remonty i zobowiązuje do wycofania pieców na węgiel i gaz.
- Teraz państwa członkowskie muszą przyjąć środki, które przyczynią się do dekarbonizacji systemów grzewczych i wycofywania paliw kopalnych w ogrzewaniu i chłodzeniu.
- Politycy Prawa i Sprawiedliwości ostrzegają, że nowe przepisy będą skutkowały ogromnymi kosztami dla wszystkich obywateli.
- Zobacz także: Rolnicy się nie poddają. Autostrada A2 blokowana do piątku. "To dopiero początek"
Dyrektywa budynkowa przegłosowana
Parlament Europejski przegłosował we wtorek nowelizację dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, zwanej budynkową. Ma ona sprawić, że do 2030 r. znacznie zmniejszą się emisje gazów cieplarnianych i zużycie energii w budownictwie. Do 2050 r. sektor ten ma stać się neutralny dla klimatu. Ma ona również doprowadzić do renowacji większej liczby budynków o najgorszych parametrach. Ponadto ma poprawić wymianę informacji na temat charakterystyki energetycznej.
Dyrektywa mówi, że w przypadku budynków mieszkalnych "państwa członkowskie muszą wprowadzić środki zapewniające zmniejszenie średniego poziomu zużywanej energii pierwotniej o co najmniej 16 proc. do 2030 roku i co najmniej 20-22 proc. do 2035 roku".
Parlament Europejski 🇪🇺przyjął dziś #DyrektywaBudynkowa🟢.
Skutki?
🔴do 31.12.2029 – obowiązkowe panele fotowoltaiczne na wszystkich nowych 🇵🇱 budynkach mieszkalnych i zadaszonych parkingach!
🔴do 2040 r. – obowiązkowe wycofanie z 🇵🇱domów kotłów zasilanych paliwami kopalnymi!… pic.twitter.com/3ZjOeNEMDA — Nikodem Bernaciak (@n_bernaciak) March 12, 2024
Co dyrektywa budowlana oznacza w praktyce?
Do 2040 roku państwa członkowskie Unii Europejskiej będą musiały całkowicie wycofać się z używania paliw kopalnianych w ogrzewaniu i chłodzeniu. To za sprawą dyrektywy, która została przegłosowana dziś w Parlamencie Europejskim. Europoseł PiS Anna Zalewska wprost wyjaśnia, że dla Polaków oznacza ona "ubóstwo mieszkaniowe i energetyczne". Podobnego zdania jest była premier Beata Szydło, która swoje zdanie na temat skutków owej dyrektywy zamieściła na portalu X.
Liberalno-lewicowa większość w Parlamencie Europejskim właśnie przegłosowała dyrektywę tzw. „budynkową”, która w efekcie doprowadzi miliony mieszkańców Unii, w tym miliony Polaków, do biedy oraz utraty ich własnych domów. — Beata Szydło (@BeataSzydlo) March 12, 2024
Dyrektywa dotycząca budynków została przegłosowana głosami 370 "za", 199 "przeciw". 46 europosłów wstrzymało się od głosu.
Źródło: businessinsider.pl