Wspieraj wolne media

Orędzie Prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Wyjaśnił on powody swojej rezygnacji. "Czas na głos młodszego pokolenia"

0
0
1
Prezydent USA Joe Biden
Prezydent USA Joe Biden / Fot. PAP/EPA/EVAN VUCCI

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden poinformował w niedzielę o swojej rezygnacji z udziału w wyborach prezydenckich. Natomiast w środę po powrocie do zdrowia po zachorowaniu na koronawirusa wygłosił orędzie do narodu amerykańskiego. Wyjaśnił on powody swojej rezygnacji oraz przekazał wsparcie dla kampanii Wiceprezydent Kamali Harris.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden poinformował w niedzielę za pośrednictwem mediów społecznościowych o swojej rezygnacji z udziału w wyborach prezydenckich.

Chociaż moim zamiarem było ubieganie się o reelekcję, uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju będzie, jeśli zrezygnuję i skupię się wyłącznie na wypełnianiu moich obowiązków jako prezydenta przez resztę kadencji - napisał Biden w komunikacie zamieszczonym na platformie X.

Chciałbym wyrazić moją głęboką wdzięczność wszystkim tym, którzy tak ciężko pracowali, abym został ponownie wybrany. Chcę podziękować wiceprezydent Kamali Harris za to, że była niezwykłym partnerem w całej tej pracy. I pozwólcie mi wyrazić moje szczere uznanie dla narodu amerykańskiego za wiarę i zaufanie, jakie we mnie pokładacie - dodał.

Biden chciałby, żeby na stanowisku kandydata na prezydenta z ramienia Partii Demokratycznej zastąpiła go Kamala Harris.

Moją pierwszą decyzją po otrzymaniu nominacji prezydenckiej w 2020 r. był wybór Kamali Harris na wiceprezydent. I to była najlepsza decyzja, jaką podjęłam - przekazał Biden.

Następnie podał, że chce wyrazić swoje pełne poparcie i akceptację dla Kamali.

Czytaj więcej: Ukraińscy żołnierze w Polsce zamiast Amerykańskich? Kontrowersyjny pomysł Trumpa. Rosja ma zostać przyparta do muru

Orędzie Prezydenta Bidena do narodu amerykańskiego

W środę wieczorem czasu amerykańskiego Joe Biden wygłosił orędzie do narodu po swojej niedzielnej rezygnacji z wyborów. Wyjaśnił on powody swojego wycofania. Jego zdaniem obrona demokracji przed Donaldem Trumpem jest ważniejsza od osobistych pobudek i aspiracji.

Obrona demokracji jest teraz ważniejsza niż cokolwiek innego. Nie chodzi o mnie, ale o nasz naród. Wierzę, że Ameryka jest w punkcie zwrotnym historii, a decyzja, którą podejmiemy zaważy na przyszłości naszego kraju i świata na dziesiątki lat - stwierdził Prezydent Stanów Zjednoczonych.

Kiedy obejmowałem ten urząd, obiecywałem Amerykanom mówienie prawdy. Wierzę, że moja wizja jest ważna, ale od indywidualnych ambicji ważniejsze są Stany Zjednoczone. Wybrałem przekazanie zadania kierowania naszym krajem następnemu pokoleniu. To już czas, by przemówiły młodsze głosy - podkreślił Joe Biden.

Wbrew niektórym spekulacjom, Biden nie zrezygnował jednak z dalszego pełnienia urzędu i zamierza on wypełnić swoją kadencję. Zamierza skupić się między innymi na wsparciu Ukrainy w walce z rosyjskim agresorem.

Nadal będę pracował na rzecz silnego NATO, nadal będę pracował na rzecz Ukrainy, by powstrzymać Putina. Będę pracował, by Chiny nie prześcignęły naszego kraju. Zrobię wszystko, by zakończyła się wojna w Strefie Gazy - zapowiedział Biden.

Zapewnił również, że będzie strzegł granicy przed imigrantami.

Zabezpieczamy także naszą granicę. Liczba przejść granicznych jest dziś mniejsza niż wtedy, gdy odchodziła poprzednia administracja - stwierdził Biden.

W drugiej części wystąpienia kończący swoją kadencję amerykański przywódca podziękował Kamali Harris.

Źródło: tvp.info

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo