Byliśmy na Marszu Tuska. Niektóre wypowiedzi potrafią zaskoczyć. Zobaczcie sami!
4 czerwca w Warszawie, odbyła się manifestacja wyborców opozycji. Udział w marszu, który zorganizowała Platforma Obywatelska zadeklarowali wszyscy przedstawiciele największych partii opozycyjnych, w tym: Władysław Kosiniak - Kamysz z PSL, Szymon Hołownia z Polski 2050 oraz Włodzimierz Czarzasty z SLD. W marszu natomiast nie wzięli udziału przedstawiciele Konfederacji. Byliśmy tam ze swoimi kamerami.
- Zobacz także: Kompromitujące przemówienie w sieci. Wiceprezydent Wrocławia w konsulacie Niemiec: Nie traćcie wiary w polską demokrację
Jan Bodakowski z TVMN przeprowadził szereg rozmów z uczestnikami manifestacji. W trakcie marszu ,,Tuska" usłyszeć można było, szereg haseł przyświecających idei zgromadzenia. Poniżej wybrane wypowiedzi uczestników, biorących udział w manifestacji przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości.
...ludzie mają dość tej władzy i tej całej sytuacji w tym kraju, i to ludzie idą w tym marszu, i nie zorganizował go Donald Tusk. To, ludzie tutaj przyjechali, to ludzie tutaj stali w korkach, ludzie przyjechali tutaj z całej Polski, żeby pokazać co, to się dzieje w tym kraju, jak mają serdecznie dosyć tej rzeczywistości....Przecz z bezprawiem i niesprawiedliwością
Podczas marszu, dało się zauważyć również przeciwników marszu ,,Tuska" z hasłem:
FOLKSDOJCZE DO BERLINA
Jedna z manifestantek opozycji wyraziła, swój pogląd na temat grupy przeciwnej:
...to, nie są Polacy!....to, są faszyści....
Podczas marszu, można było również przekazać datek
...wolontariusze....zbieramy środki finansowe dla samotnych matek w potrzebie finansowej...
Z serii trudnych pytań jakie zadał Jan Bodakowski, jeden z uczestników odpowiedział
...absolutnie, nie przypominam sobie, brutalnego pacyfikowania legalnie działających, demonstracji opozycyjnych
Braki w pamięci? TVMN uczynnie uzupełnia.
...a, brutalne pacyfikowanie demonstracji opozycyjnych?.....demonstracje górnicze, marsz niepodległości...Policja z gazem, Policja ze strzelbami gładko lufowymi, ranni ludzie.... - podkreślił Jan Bodakowski.