Wspieraj wolne media

Ogromna afera z udziałem znanego dziennikarza Telewizji Polskiej. Była dziennikarka TVP ujawnia niewygodne informacje. Prezes Matyszkowicz uniknął konfrontacji

0
0
2
Karolina Pajączkowska
Karolina Pajączkowska / Fot. Youtube

Była dziennikarka Telewizji Polskiej Karolina Pajączkowska ujawniła ostatnio ogromna aferę z udziałem znanego dziennikarza Michała Adamczyka. Miała odbyć również rozmowę z prezesem TVM Mateuszem Matyszkowiczem.

Była dziennikarka Telewizji Polskiej Karolina Pajączkowska ujawniła ostatnio ogromna aferę z udziałem znanego dziennikarza Michała Adamczyka. Podkreśliła, że posiada kompromitujące nagrania pokazujące zakulisowe zachowanie redaktora. Według informacji portalu "Onet", miał on zostać nawet wycofany z ostatnich programów telewizyjnych.

Media, które zgłaszają się do mnie z prośbą o komentarz pragnę poinformować- tak, jestem w posiadaniu nagrań i e-maili z udziałem p. Michała A. I nie tylko pana Michała A… Nie zdecyduję się na publikacje gdyż TVP to dla mnie zamknięty etap - zaznaczyła Karolina Pajączkowska.

Czytaj więcej: Politycy Koalicji Obywatelskiej zakłócili konferencję Bąkiewicza. Kowalski przesyła wyrazy wsparcia: "Pogonimy razem tych kosmopolitów i miękiszonów"

Prezes TVP uchyla się od odpowiedzi?

Ponadto dziennikarka miała odbyć rozmowę z prezesem TVP Mateuszem Matyszkowiczem. Wówczas miała mu zadać kilka pytań odnośnie wspomnianej afery, a także w sprawie wiadomości wysyłanej przez nią do przełożonego.

Dziś o godzinie 17:30 w siedzibie TAI ma odbyć się spotkanie z prezesem TVP Mateuszem Matyszkowiczem. Zapytam prezesa oficjalnie dlaczego nie odpowiedział na mojego emaila, którego wysłałam w maju, w którym informowałam go jakim człowiekiem jest p. Michał A i co mi zrobił.

W komentarzach padły pytanie odnośnie tego, dlaczego dopiero teraz Pajączkowska postanowiła zabrać głos w tej sprawie. 

Czemu ujawnia się Pani na fali tekstu Onetu? - spytała się Katarzyna Rochowicz z "gazeta.pl".

Bo w dyskusji publicznej trzeba mieć twarde dowody. W przeciwnym razie ofiara jest podwójnie wiktymizowana - wyjaśniła Pajączkowska.

Warto zauważyć, że ostatecznie do spotkania z prezesem TVP nie doszło, dlatego zgłosiła ona sprawę do kadr telewizji publicznej. W odpowiedzi otrzymała propozycję powołania specjalnej komisji składającej się z trzech pracowników stacji.

Po tym jak prezes Matyszkowicz nie znalazł dla mnie czasu, sprawa została zgłoszona do kadr TVP. Zaproponowano mi powołanie komisji składającej się z… trzech pracowników TVP (sic!). KRRiT czy tak działają media - poinformowała była dziennikarka TVP.

Źródło: tvmn.pl, twitter.com/x.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo