Nieudana wizyta Zełenskiego w Polsce. Nie spełniła oczekiwań wielu polityków i przede wszystkim Polaków. Zaskakujące słowa Schetyny
W zeszłym tygodniu odbyła się nie zapowiadana z dużym wyprzedzeniem wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce. Na ten temat w niespodziewany sposób wypowiedział się były lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
- W zeszłym tygodniu do Polski przybył z oficjalna wizytą prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- Wbrew oczekiwaniom polskich władz, ukraiński przywódca nie przeprosił jeszcze za Rzeź Wołyńską.
- Tę sprawę skomentował nawet były lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna skrytykował polskie władze, że nie dopilnowały m.in. tematu Rzezi Wołyńskiej podczas ostatniej wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce.
Oczekiwałem więcej od wizyty Zełenskiego, bo wiedziałem, że jest kluczowa, historyczna. Chciałem, żeby była wcześniej, żeby Rzeszów nie był miejscem przesiadkowym, początkiem jego zagranicznych wizyt - tłumaczył polityk.
Jak podkreślił dalej Schetyna, jego zdaniem zabrakło również słów na temat trudnej historii ukraińsko-polskiej.
To nie my, Polacy powinniśmy wymuszać takie oświadczenie, ukraińskie spojrzenie. Tego oczekiwałem od prezydent Zełenskiego - stwierdził.
Ten czas nie został wykorzystany tak, jakbym tego oczekiwał. Tak, jak są momenty w historii, że jest ten czas, że rzeczywistość wymusza inne, wartościowe, odpowiedzialne spojrzenie na historię. Uważałem, że to ten moment - dodał polityk.
Czytaj więcej: Strajk młodych lekarzy w Wielkiej Brytanii. Jeden z największych takich protestów w kraju. Jest odpowiedź ministra zdrowia
Komentarz Jasiny po wizycie prezydenta Ukrainy
Polskie władze oczekiwały, że Zełenski podejmie temat Rzezi Wołyńskiej i przeprosi w mieniu ukraińskiego narodu. Tak się jednak nie stało, choć ten pomysł był podsuwany przez polską stronę.
Ciągle brakuje prostego powiedzenia przez ukraińskich przywódców: "tak, nasz naród to zrobił" - przyznał kilka dni temu rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Jasina zwrócił uwagę, że w trakcie wizyty Zełenskiego w Polsce po raz pierwszy w historii naszych polsko-ukraińskich zjazdów przyjaźni, które mają miejsce od ubiegłego roku na agendzie pojawiły się też te wszystkie rysy. Rzecznik wymienił w tym kontekście kwestię Wołynia oraz rolnictwa. Oba tematy zostały rozwinięte w dalszej części rozmowy
Niestety, zbliża się jednak okrągła, 80. rocznica ludobójstwa wołyńsko-galicyjskiego i nie będzie się można nad tą rocznicą prześliznąć, tak jak próbowali niektórzy to zrobić rok temu. Ukraińcy i tak rozumieją tę sprawę lepiej niż rok temu, ale chyba za wolno to wszystko idzie, jeżeli chodzi o nasze pragnienia. Ukraińcy coraz lepiej rozumieją, że bez jakiejś formy rozliczenia wspólnego z tą zbrodnią, rozliczenia związanego z pamięcią, stosunków polsko-ukraińskich się nie rozwiąże. Zostało to wczoraj powiedziane wprost prezydentowi Zełenskiemu, podczas wszystkich rozmów - dodał Jasina.
Źródło: dorzeczy.pl