Nowy film Netflixa powoduje zawroty głowy. "Tak, obwiniam was za moje wysokie ciśnienie krwi"
Film "Nie patrz w dół" na Netflix sprawił, że wielu widzom podniosło się ciśnienie. Sami autorzy ostrzegają widzów o problemach zdrowotnych przed oglądaniem swojej produkcji.
- Thriller "Nie patrz w dół" trafił na platformę Netflix w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Pojawiły się głosy, że przyprawia widzów o zawroty głowy.
- Film z 2022 roku w reżyserii Scotta Manna opowiada o dwóch przyjaciółkach, które postanawiają wspiąć się na wysoki maszt radiowy.
- Według portalu Mirror w sieci można również znaleźć wypowiedzi widzów, którzy podczas seansu odnotowali przyspieszone bicie serca.
Thriller "Nie patrz w dół" trafił na platformę Netflix w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Pojawiły się głosy, że przyprawia widzów o zawroty głowy oraz sprawia, że serce wyrywa się z piersi.
Film z 2022 roku w reżyserii Scotta Manna opowiada o dwóch przyjaciółkach, które postanawiają wspiąć się na wysoki maszt radiowy. Wyprawa nie idzie jednak po ich myśli i kobiety zostają uwięzione na szczycie. W rolach głównych wystąpili Virginia Gardner, Grace Fulton, Jeffrey Dean Morgan i Mason Gooding.
Na początku marca 2023 roku film "Nie patrz w dół" znalazł się w ofercie platformy Netflix w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Na oficjalnym Twitterze serwisu pojawił się nawet post w formie małego ostrzeżenia.
Prawie każde ujęcie z "Nie patrz w dół" (2022) – filmu o dwóch kobietach, które utknęły po wejściu na szczyt mierzącej 2000 stóp wieży radiowej – sprawi, że może ci się zakręcić w głowie - czytamy we wpisie Netflixa.
I chociaż powyższy tweet w rzeczywistości nie ma stanowić przestrogi, w komentarzach wielu użytkowników Netflix potwierdza, że rzeczywiście seans thrillera podniósł im ciśnienie
Czytaj więcej: Ida Nowakowska broni dobrego imienia Jana Pawła II. Wymowny wpis na Instagramie
Widzowie ostrzegają przed...zawałem serca
Według portalu Mirror w sieci można również znaleźć wypowiedzi widzów, którzy podczas seansu odnotowali przyspieszone bicie serca. Oczywiście to celowe wyolbrzymienie mające podkreślić, że "Nie patrz w dół" oferuje odczucia, jak podczas przejażdżki rollercoasterem.
Ci z was, którzy zasugerowali mi obejrzenie "Nie patrz w dół" na Netflix… Tak, obwiniam was za moje wysokie ciśnienie krwi - napisał w komentarzach jeden z widzów.
"Nie patrz w dół" zdobył na portalu Rotten Tomatoes 79% świeżości - zarówno od widzów, jak i krytyków. Jest to bardzo przyzwoita ocena. Nota, jak i powyższe komentarze świadczą o jednym - jeśli chcecie się bać, obejrzyjcie ten film. Niestety polski Netflix nie ma w swojej ofercie filmu "Nie patrz w dół". Produkcja jest dostępna jedynie za pośrednictwem wypożyczalni VOD. Za kilkanaście złotych można go obejrzeć za pośrednictwem platform Canal+, Player i Cineman.
Źródło: radiozet.pl