Policjanci zatrzymali "groźnego handlarza bronią". Posiadał nielegalny arsenał w Otwocku. Teraz mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat więzienia
Funkcjonariusze policji z Otwocka poinformowali o zatrzymaniu groźnego handlarza bronią. 51-letni mężczyzna posiadał bez zezwolenia broń i amunicję. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
- Funkcjonariusze policji z Otwocka poinformowali o zatrzymaniu groźnego handlarza bronią.
- 51-letni mężczyzna posiadał bez zezwolenia broń i amunicję.
- Kryminalni zabezpieczyli w domu mężczyzny pistolet o kalibrze 9mm, rewolwer o kalibrze 6mm oraz ponad 100 sztuk amunicji.
- Zobacz także: Jarmarki bożonarodzeniowe w Polsce 2023. Mrugające światła, lodowiska oraz ciepłe posiłki. Zobacz gdzie i kiedy są otwarte?
Jak poinformowała policja z Otwocka, funkcjonariusze zatrzymali 51-letniego mężczyźnie, który w tym czasie prowadził samochód. Mężczyzna był całkowicie zaskoczony, że był poszukiwany przez policję. Funkcjonariusze podkreślili, że jest on oskarżony o posiadanie broni i amunicji, do czego sam się przyznał. Ponadto mężczyzna został zatrzymany, gdyż policja otrzymała zgłoszenie w tej sprawie.
Kryminalni zabezpieczyli w domu mężczyzny pistolet o kalibrze 9mm, rewolwer o kalibrze 6mm oraz ponad 100 sztuk amunicji. Policjanci podczas akcji poza bronią zabezpieczyli także gotówkę w kwocie 10 000 złotych i 500 Euro.
W komunikacie komendy powiatowej policji w Otwocku czytamy, że w sprawie prowadzone jest śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Otwocku, która po przeanalizowaniu materiału zebranego w sprawie zawnioskowała do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny najsurowszego ze środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej: Trzech Gruzinów porwało 19-latkę ze Skierniewic. Wywieźli ją 180 km od domu
Śmierć dwóch postrzelonych policjantów z Wrocławia
Policjanci uczcili we wtorek po południu zmarłych w poniedziałek kolegów. Funkcjonariusze zostali śmiertelnie postrzeleni przez Maksymiliana F., którego chwilę wcześniej schwytali, aby odprowadzić do aresztu na półroczne pozbawienie wolności za oszustwa. Ponadto już wcześniej mężczyzna odgrażał się policjantom, że nie zawaha się użyć broni.
Jak poinformował odchodzący komendant główny policji Jarosław Szymczyk punktualnie o godz. 17 w całym kraju zabrzmią syreny radiowozów.
Policjanci, pracownicy Policji. W pędzącym pełnym niebezpieczeństw świecie zatrzymajmy się. 5 grudnia - o godz. 17.00 niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów. Oddajmy część Naszym Kolegom, którzy zginęli podczas wykonywania obowiązków - czytamy w komunikacie policji.
W piątek wieczorem Maksymilian F. był transportowany przez nieoznakowany samochód policji. Miał on odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo. Funkcjonariusze zatrzymali go przy ul. Sudenckiej. Jednakże w trakcie transportu w niewyjaśniony do tej pory sposób postrzelił dwóch policjantów. Nie wiadomo w jaki sposób uwolnił się z kajdanków.
Postrzelonych policjantów w nieoznakowanym radiowozie znalazł przechodzień, który poinformował o tym służby. Natychmiast ogłoszono obławę, a do mieszkańców Wrocławia i powiatu wrocławskiego wysłano alert. Poszukiwania mężczyzny zakończyły się po kilku godzinach. Jak przekazał asp. sztab. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji, mężczyzna w trakcie drugiego zatrzymania nie miał przy sobie kajdanek.
Nie jest jasne jak to się stało, że mężczyzna zdołał przemycić broń do radiowozu. W policji powołano specjalny zespół do wyjaśnienia tej sprawy.
Źródło: dorzeczy.pl