Teixeira został aresztowany 13 kwietnia i postawiono mu zarzuty karne za wyciek do sieci ściśle tajnych danych wywiadu wojskowego, które dochodziły do ok. 50 osób. Śledczy dotarli jednak do wcześniej nieujawnionej grupy czatowej na platformie społecznościowej Discord, liczącej ok. 600 osób. Teixeira kontynuował dzielenie się informacjami z tą grupą jeszcze miesiąc temu, ujawniając tajne dane dotyczące m.in. agresji Rosji na Ukrainę. 

Kozioł ofiarny?

Jeden z czołowych doradców prezydenta Trumpa Kash Patel dla gazety New York Post, jednoznacznie stwierdza, że niemożliwe jest, aby tak niski stopniem 21 - latek dysponował dostępem do tak wrażliwych danych. Polityk stwierdza, że prawdopodobnie Teixeira nie działał sam.

"To po prostu niemożliwe", aby niski poziom specjalisty technologii informacyjnej Air National Guard, taki jak Teixeira, miał dostęp do trofeum wysoce wrażliwego wywiadu USA. Możesz być największą osobą IT w [Departamencie Obrony], a nadal jesteś odgrodzony od rzeczywistych informacji", Patel powiedział Breitbart News w sobotę.

"To są szalenie wrażliwe rzeczy", powiedział o szczegółowych danych na temat planowania wojskowego Ukrainy - Teixeira jest oskarżony o zamieszczenie ich w sieci. "Dziewięćdziesiąt dziewięć procent ludzi, którzy mają poświadczenie Top Secret/SCI nie ma dostępu do tych informacji".

Patel powiedział, że nie wierzy "w ani jedną sekundę", że "ten 21-letni facet - prowadził operację sam."

Tajne dane na temat wojny na Ukrainie

Ujawnione materiały zawierały szczegóły dotyczące rosyjskich i ukraińskich ofiar, działań moskiewskich agencji szpiegowskich i aktualizacji na temat pomocy udzielanej Ukrainie. Gazeta podkreśla, że użytkownik oznajmił, że zamieszczał informacje z Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, Centralnej Agencji Wywiadowczej i innych agencji wywiadowczych.

Sprawa Teixeiry traktowana jest jako najpoważniejsze naruszenie bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych od czasu wycieku ponad 700 tys. dokumentów na stronie internetowej WikiLeaks w 2010 roku.

Czytaj także: W Koninie płonie składowisko opon. Czarny dym nad miastem