• W zeszły weekend wybuchł pożar niebezpiecznych śmieci na jednym z wysypisk w Zielonej Górze.
• Opozycja, szczególnie w postaci ugrupowań byłego rządu jak Platforma Obywatelska skrytykowały obecne władze za import odpadów.
• W odpowiedzi na słowa posła Marcina Kierwińskiego, minister klimatu i środowiska Anna Moskwa stwierdziła, że polskie władze nadal nie mogą "posprzątać" po poprzednikach.
• Zobacz także: Największa ewakuacja w historii Grecji: Pożar na Rodos wymusza opuszczenie wyspy przez tysiące turystów

Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa napisała na Twitterze, że rząd Zjednoczonej Prawicy "wypowiedział wojnę mafii śmieciowej", która za rządów Platformy Obywatelskiej świetnie prosperowała.

Śmierdzą śmieci sprowadzane masowo za Pana rządów Panie Donaldzie Tusku. Pozostawione mieszkańcom w wielu dziwnych miejscach niebezpieczne odpady. Wypowiedzieliśmy wojnę mafii śmieciowej - drastyczne kary, system SENT, wyhamowanie tego nielegalnego śmierdzącego procederu z lat 2012-15. Jestem na miejscu akcji i czuwam. Elżbieta Polak niezmiennie dezinformuje mieszkańców Zielonej Góry - oświadczyła na Twitterze minister środowiska i klimatu.

Jej wpis wywołał ożywioną reakcję Marcina Kierwińskiego z Koalicji Obywatelskiej

Pani Anna Moskwa 8lat‼️ 8 lat Waszych lewych interesów, nepotyzmu, niekompetencji i politykierstwa. 8 lat‼️" - stwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński.

8 lat to za mało na posprzątanie po śmierdzących i pełnych afer rządach PO. To rząd @pisorgpl wprowadził zakaz sprowadzania niebezpiecznych odpadów do Polski. — Anna Moskwa (@moskwa_anna) July 23, 2023

Minister w odpowiedzi stwierdziła, że osiem lat to za mało, aby naprawić błędy, jakie popełniła Platforma Obywatelska w czasie swych ośmioletnich rządów.

8 lat to za mało na posprzątanie po śmierdzących i pełnych afer rządach PO. To rząd PiS wprowadził zakaz sprowadzania niebezpiecznych odpadów do Polski - dodała.

Czytaj więcej: Ursula von der Leyen apeluje o walkę z przemytem migrantów

Pożar śmieci

W ten weekend Polska żyła sprawą pożaru w Zielonej Górze. Przypomnijmy, że ogień pojawił się w sobotę popołudniu. Jak relacjonują lokalne media, służby otrzymały zgłoszenie około godziny 15.30 i na miejsce natychmiast skierowano Straż Pożarną.

Pożar wybuchł w hali magazynowej, przy ulicy Zakładowej w Zielonej Górze Przylepie. W budynku znajdują się niebezpieczne odpady chemiczne. Hala ma powierzchnię kilkuset metrów kwadratowych.

Na miejscu zdarzenia pojawiło się co najmniej 60 jednostek Straży Pożarnej, a także samoloty gaśnicze. W akcję zaangażowano około 200 strażaków, 100 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i żołnierzy z Centralnego Ośrodka Analizy Skażeń.

Sprawa zielonogórskiego pożaru okazała się budzącym ogromne emocje tematem politycznym. Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym zaatakował rząd Zjednoczonej Prawicy w tej sprawie.