"Moi prawnicy szykują pozwy w trybie wyborczym". Bąkiewicz reaguje na ataki ze strony opozycji
Nie milkną echa startu Roberta Bąkiewicza do Sejmu w nadchodzących wyborach. Lider narodowców zapowiada pozwy w trybie zbiorowym w przypadku każdego kłamstwa, manipulacji czy zniesławienia pod jego adresem.
- Start Roberta Bąkiewicza w jesiennych wyborach to bez wątpienia jedna z sensacji trwającej kampanii wyborczej
- Jego obecność na listach PiS jest szeroko komentowana w większości polskojęzycznych mediów
- Środowiska totalnej opozycji uciekają się do metod, których lider narodowców nie zamierza tolerować
- Zobacz także: Bąkiewicz o starcie w nadchodzących wyborach: Nie jestem prorosyjski, dlatego startuję z listy PiS
Bąkiewicz zapowiada pozwy
Robert Bąkiewicz nie od dziś musi mierzyć się z falą nienawiści ze strony totalnej opozycji. Środowiska związane z zapomnianym już nieco Komitetem Obrony Demokracji na wieść o starcie Bąkiewicza w tegorocznych wyborach zaczęły jednak uciekać się do metod niedopuszczalnych, twierdzi lider narodowców. Według niego w najbliższych dniach wystosowanie zostaną pozwy w trybie wyborczym pod zarzutem zniesławienia kandydata do Sejmu RP.
Od ogłoszenia list Prawa i Sprawiedliwości politycy totalnej opozycji i liberalno-lewicowych mediów nieustannie kłamią na mój temat, zniesławiają mnie i manipulują moimi wypowiedziami. Nie będę tego tolerował. Moi prawnicy szykują pozwy w trybie wyborczym. Nie przejdę wobec…
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) September 4, 2023
Źródło: tvmn.pl, twitter