Japonia stara się pomagać Ukrainie pomimo, że jest oddalona o tysiące kilometrów. Tokio ma przeznaczyć spore środki finansowe, które wspomogą kraje sąsiadujące
Japonia, choć oddalona od Ukrainy o tysiące kilometrów od początku wojny stanęła po stronie poszkodowanych. Z tego powodu popadła w głębszy konflikt z Rosją, z którą od czasów II wojny światowej toczy bój o Wyspy Kurylskie. Jak się okazało, do m.in. Polski mogą trafić dodatkowe środki finansowe.
- Japonia od początku wojny na Ukrainie, wspiera na różny sposób napadnięty przez Rosję kraj.
- Minister finansów Shunichi Suzuki poinformował, że japońskie władze wesprą finansowo Ukraińców.
- W czwartek w japońskim mieście Niigata rozpoczął się trzydniowy szczyt państw G7.
- Zobacz także: Prigożyn spełnił swoją obietnicę? Ukraińskie siły przejmują kontrolę nad Bachmutem. Rosjanie porzucili ciała swoich braci
Japoński minister finansów Shunichi Suzuki poinformował, że jego państwo wesprze kraje sąsiadujące z Ukrainą, aby te dalej mogły przyjmować uchodźców wojennych. W tym celu z japońskiego budżetu przeznaczono na ten cel miliard dolarów.
Japonia przeznacza miliard dolarów na pomoc krajom sąsiadującym z Ukrainą; pieniądze mają wspomóc uchodźców z Ukrainy - powiedział japoński minister finansów Shunichi Suzuki.
Szczyt G7 w Japonii
Suzuki poinformował o tym przedstawicieli mediów po przybyciu do położonego na północ japońskiego miasta Niigata, gdzie będzie przewodniczyć rozpoczynającemu się w czwartek trzydniowemu spotkaniu liderów finansowych z grupy państw G7.
Uczestnicy spotkania będą między innymi debatować nad tym, w jaki sposób zapobiegać obchodzeniu przez Rosję sankcji nałożonych na ten kraj w związku z inwazją na Ukrainę.
Źródło: misyjne.pl