Ośrodki Pomocy Społecznej w Warszawie. Pieniądze nie trafiają do najbardziej potrzebujących?

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Portal Warszawski podjął temat Ośrodków Pomocy Społecznej (OPS) w Warszawie i zobrazował “zbudowaną quasi mafijną sieć powiązań, która żeruje na najsłabszych”.

  • W Warszawie znajduje się 18 ośrodków pomocy z ich 18 podmiotami oraz filiami, takimi jak Centrum Aktywności Seniora.
  • "Po Okrągłym Stole jak grzyby po deszczu powstają Ośrodki Pomocy, urzędy podległe miastu, które które dysponują bardzo dużymi środkami, które niekoniecznie trafiają do najbardziej potrzebujących".
  • "Skonstruowano tu przedziwny, bardzo nieczytelny model, pewnego rodzaju sieć powiązań, która zajmuje się redystrybucją naszych pieniędzy. Najbardziej potrzebujący są tutaj na końcu siatki dostaw".
  • Zobacz także: Polacy zabrali głos ws. Zielonego Ładu. Jednoznaczne wyniki sondażu

W Warszawie znajduje się 18 ośrodków pomocy z ich 18 podmiotami oraz filiami, takimi jak Centrum Aktywności Seniora.

Po Okrągłym Stole jak grzyby po deszczu powstają Ośrodki Pomocy, urzędy podległe miastu, które które dysponują bardzo dużymi środkami, które niekoniecznie trafiają do najbardziej potrzebujących. Skonstruowano tu przedziwny, bardzo nieczytelny model, pewnego rodzaju sieć powiązań, która zajmuje się redystrybucją naszych pieniędzy. Najbardziej potrzebujący są tutaj na końcu siatki dostaw - podał Portal Warszawski.

W artykule możemy przeczytać, że wszystkie 18 ośrodków pomocy podlega pod miasto, czyli pod prezydenta Warszawy. Te zaś podlegają pod dzielnice, które zatrudniają tzw. wolontariuszy, którzy z zasady pracują dobrowolnie i bezpłatnie, w interesie publicznym.

Schody jednak zaczynają się kiedy miasto świadomie nie podpisuje umów (o pracę, zleceń i innych) z podwykonawcami, którzy pracują w imieniu OPS-ów. Bądź proponują tak zwane śmieciówki… Zaniżone stawki do maksimum powodują, że tu znów osoby decydujące o podziale środków na pomoc społeczną, zyskują najwięcej - czytamy. 

Nieświadomi prezydenci?

Portal Warszawski zwrócił uwagę na zachowanie prezydentów Warszawy, którzy mogą “w ogóle nie zdawać sobie sprawy ze skali patologii i rozkradania środków publicznych”. Okazuje się jednak, że sprawa może mieć się zupełnie inaczej, jeśli chodzi o obecnego prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

Są pewne poszlaki, które wskazują, że wszelkimi dostępnymi sposobami próbuje nie odnosić się do problematyki zawyżania realizacji świadczeń w okresie minionym przez rodzinną jednoosobową firmę słup, która aby pobierać publiczne pieniądze z miasta powołała tak zwaną Agencję Służby Społecznej - czytamy.

Portal zwrócił uwagę na Agencję Służby Specjalnej Kościelak, która swego czasu zarządzała aż 11 Ośrodkami Pomocy Społecznej. Dalej czytamy, że “według pisma Pani Ewy Malinowskiej – Grupińskiej, według ostatniego audytu z roku…. 2013 nie wykazano żadnych uchyleń…”.

Czytaj także: Będzie obywatelski projekt ws. CPK. Rusza zbiórka podpisów

"Mowa o setkach milionów"

Portal Warszawski wspomina również "o wykrytej i w sposób mało przekonywujący osądzonej z udziałem ASS na Żoliborzu, gdzie środowisko decyzyjne OPS wraz z ówczesną prezydent Warszawy, Hanną Gronkiewicz-Waltz mało nie wyciągnęło żadnych wniosków….kontynuując jak niby nic dalej poprzez ASS realizacje świadczeń…”.

Mowa tu o setkach milionów, które przechodzą przez małą, rodzinną firmę. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zmanierowani bezkarnością w pochłanianiu ogromnych środków z systemu ponoć społecznej osoby te były zwolnione z płacenia podatku VAT - czytamy.

Portal poinformował, że niebawem przedstawi kolejne wątki.

 

Źródło: portalwarszawski.com.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo