Wyrzutnie HIMARS na Ukrainie. Jak bardzo są skuteczne? Niepokojące doniesienia mediów o przeciwdziałaniu Rosjan
W zeszłym roku Ukraina skutecznie odparła rosyjską ofensywę m.in. dzięki wyrzutniom rakiet HIMARS. Jednakże jak podają media, Rosjanie odnaleźli sposób na zachodni sprzęt wojskowy.
- Ukraińskie siły skutecznie odparły zeszłoroczną ofensywę Rosjan m.in. dzięki wsparciu Zachodu i amerykańskich wyrzutni rakietowych HIMARS.
- Jednakże media podają niepokojące informacje na temat skuteczności tego sprzętu wojskowego w obecnych realiach.
- Amerykańscy wojskowi donoszą o skutecznych działaniach rosyjskiego wojska wdrażanych przeciwko wyrzutniom.
- Zobacz także: Zachodnie czołgi dla Ukrainy. Kiedy do Kijowa trafią czołgi Leopard 1 od Danii i Niemiec? Jest zapowiedź ministra obrony Danii Troelsa Lund Poulsena
Jak podaje amerykańska stacja CNN, rosyjskie wojska zaczęły stosować elektroniczne zakłócacze, które utrudniają pracę systemu naprowadzania GPS w przekazanych Ukrainie przez zachód wyrzutni rakiet HIMARS. Z tego powodu pociski nie są w stanie odpowiednio trafić w cel.
Ukraińscy wojskowi, z pomocą Stanów Zjednoczonych, musieli opracować wiele różnych sposób, jak obejść rosyjskie zakłócanie GPS. Dotychczas system rakiet artyleryjskich o wysokiej mobilności HIMARS był uznawany za najskuteczniejsze wyposażenie armii Ukrainy.
Dostarczenie systemów rakietowych średniego zasięgu zostało okrzyknięte przełomem w trwającym od 24 lutego 2022 r. konflikcie. HIMARS-y odgrywały kluczową rolę na polu bitwy od momentu ich dostarczenia na Ukrainę zeszłego lata – w tym w ubiegłorocznej kontrofensywie, która pozwoliła Ukrainie odzyskać znaczne połacie terytorium zagrabionego przez agresora.
Ukraińska kontrofensywa
Jednak w ostatnich miesiącach HIMARS-y stawały się coraz mniej skuteczne z powodu intensywnego blokowania przez Rosjan.
To ciągła gra w kotka i myszkę, polegająca na znalezieniu środka zaradczego na zakłócanie działania GPS - przekazał urzędnik z Pentagonu.
Informatorzy z amerykańskiego resortu obrony potwierdzają, że USA pomagają Kijowowi w szukaniu sposobów na obchodzenie działań Rosjan, jednak liczba tych sposobów jest ograniczona, a Kreml stale znajduje kolejne luki, umożliwiające zakłócenie używania broni.
Biorąc pod uwagę, że duża ukraińska kontrofensywa rozpocznie się prawdopodobnie już wkrótce, a Ukraina polega na HIMARS-ach, rozwiązanie tego problemu staje się jeszcze bardziej priorytetowe.
Jedną rzeczą jest móc powstrzymać Rosjan tam, gdzie są teraz. Inną rzeczą jest ich wypędzenie - wskazał emerytowany wojskowy Steven Anderson.
Źródło: dorzeczy.pl, cnn.com