• Zobacz także: Coraz więcej obywateli Turcji ubiega się o azyl w Niemczech, wyprzedzając Syryjczyków

Po uzyskaniu wstępnej opinii biegłego w sprawie zgonu noworodka Prokuratura Rejonowa w Wejherowie postawiła zarzuty 44-letniej Ukraince i jej 43-letniemu partnerowi. Oboje nie przyznali się do winy. Grozi im kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Aktualnie zostali objęci dozorem policyjnym i nie mogą opuszczać kraju.

Znalezienie ciała noworodka na balkonie w Gdyni wywołało szok i przerażenie wśród społeczności. Sprawa jest w trakcie śledztwa, a szczegóły okoliczności tego tragicznego wydarzenia są nadal badane przez władze. W międzyczasie obywatele Ukrainy zostali postawieni przed sądem pod zarzutem znieważenia zwłok poprzez umieszczenie ciała dziecka w foliowym worku.

Wstępne ustalenia po sekcji zwłok wykazały, że noworodek to chłopczyk, który prawdopodobnie urodził się pod koniec ósmego miesiąca ciąży. Niestety, po urodzeniu prawdopodobnie nie oddychał lub oddychał jedynie przez krótki czas. Biegły nie stwierdził obrażeń ciała, co mogłoby wskazywać na przyczynę zgonu.

Rodzice dziecka pozostają w areszcie i staną przed sądem w związku z tym przerażającym znaleziskiem. Sprawa nadal jest przedmiotem dochodzenia, a śledczy starają się wyjaśnić okoliczności i motywy tego makabrycznego wydarzenia.