Wspieraj wolne media

Lewicowa „Krytyka Polityczna” przerażona negacjonistycznymi i rasistowskimi bredniami z „Wyborczej”

1
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Jan Bodakowski

Nienawiść do PiS-u, a szerzej nienawiść do Polski i Polaków, jest tak wielka w ekstremie antyPiSu, że gorszy nawet lewicowych publicystów ze wspieranej przez Sorosa „Krytyki Politycznej”, stając się nawet wbrew antyPiSowskim heroldom zagrożeniem dla walki z PiS i wodą na młyn PiS-owskiej narracji.

Wojna w rodzinie?

Przykładem tego jest artykuł ze strony Krytyki Politycznej „Zmień pracę, leniwa Polsko, i weź kredyt, czyli świat oczami Wyborczej” autorstwa Artura Troosta. Lewicowego publicystę zbulwersował opublikowany w „Wyborczej” artykuł „Cywilizacja łacińska przyszła do nas z Czech, ale przede wszystkim z Niemiec” autorstwa Jarosława Bratkiewicza – w tym „umniejszanie niemieckich zbrodni w czasie II wojny światowej, [...] wywód na temat ogólnej niższości wschodniej Europy względem światłego i pracowitego Zachodu”.

Zdaniem lewicowego publicysty „niemal każdy przytoczony argument [publicysty »Wyborczej«] jest tak absurdalny, że można złapać się za głowę z niedowierzania”. Zdaniem lewicowego publicysty artykuł opublikowany przez „Wyborczą” przedstawia „liberalne [antyPiSowskie] spojrzenie na świat i historię w wyjątkowo skondensowanej wersji, która wydaje się wręcz karykaturalna, ale reprezentuje rzeczywisty sposób myślenia wielu osób”.

Według relacji lewicowego publicysty publicysta „Wyborczej” (w artykule opublikowanym w gazecie Michnika) stwierdza, że „podawane zwykle wyliczenia polskich ofiar okupacji nazistowskiej są zawyżone, zarówno te z czasów PRL-u (6 milionów [...], jak i »pisowskie« 5,2 mln”, oraz „sugeruje, że Niemcy nie uśmiercili milionów Polaków”. Zdaniem lewicowego publicysty „umniejszanie winy nazistów jest nie tylko kuriozalne i sprzeczne z prawdą historyczną, ale również niesmaczne, wręcz obraźliwe dla ich ofiar”.

Zdaniem lewicowego publicysty z opublikowanego w „Wyborczej” „tekstu Bratkiewicza dowiadujemy się również, że do zbrodni popchnęło nazistów między innymi »zaskakujące dla Niemców – narodu zachodnioeuropejskiego – zderzenie w 1939 roku z piszczącą biedą, zgrzybiałością i obskurantyzmem polskiego interioru«. Jednocześnie „agresja niemiecka nie spadła niczym niezawiniony dopust”, lecz stanowiła również skutek złej polityki sanacji, która sprowokowała Hitlera, aby „w przypływie furii” poprzysiągł Polsce zemstę”.

Lewicowy publicysta swoim tekście na stronie Krytyki Politycznej zwrócił też uwagę na szokujące teorie publicysty „Wyborczej” głoszące, że Polacy są winni swojej biedy, bo „na przestrzeni wieków skupiali się na rozróbach i »chuliganieniu«, by potem żądać odszkodowań od nowoczesnego Zachodu. […] Polska była i pozostaje biedniejsza na własne życzenie”.

Lewicowy publicysta w swej relacji poinformował czytelników, że zdaniem publicysty Wyborczej „postkolonialna historia Afryki [...] charakteryzuje się »pyskowaniem« na arenie międzynarodowej i marnotrawieniem pieniędzy wypłacanych przez byłe mocarstwa kolonialne. W tym kierunku ma podążać Polska pod rządami PiS-u”.

Publicysta „Wyborczej”, zgodnie z relacją lewicowego publicysty, miał stwierdzić, że „celem Jarosława Kaczyńskiego (nazywanego również »Mzimu Kaczynkumbą«) jest ściągnięcie pieniędzy od »silnych i nowoczesnych narodów Europy« po to, by je przejeść, rozdać tłuszczy i zaprzepaścić szansę na rozwój”.

Brednie w "Wyborczej"

W opinii lewicowego publicysty brednie wypisywane przez publicystę „Wyborczej” pokazują „ograniczenia liberalnego [antyPiSowskiego] światopoglądu, jego niezdolność do zauważenia szerszych procesów historycznych”.

Szokujące dla lewicowego publicysty są opinie publicysty „Wyborczej” stwierdzające, że „agresja nazistowskich żołnierzy wynikała zdaniem autora z konfrontacji z obskurancką polską prowincją”, to, że publicysta Wyborczej „tak bardzo chciał skrytykować rządy PiS-u, że był gotowy umniejszyć nawet zbrodnie nazistowskie”.

Zdaniem lewicowego publicysty takie brednie głoszone przez antyPiS piórem „Wyborczej” sprawiają, że „PiS rządzi i prawdopodobnie nadal będzie w Polsce rządził”. W antyPiSowskiej narracji widać, zdaniem lewicowego publicysty, „podniesione do ekstremum podejście liberalnych elit, odstręczające większość Polaków od tego obozu. Ślepe uwielbienie dla Zachodu, pogarda dla własnego państwa, bajki o pisowskim socjalizmie i społeczny darwinizm”.

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo