Kuriozalna wypowiedź prof. Zolla? Lewandowski: "Były prezes TK twierdzi, że zmian w państwie nie wprowadza się w drodze ustawowej"
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll stwierdził, że posunięcia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza były zgodne z prawem. Jego wnioski podważył mecenas Bartosz Lewandowski.
- Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zolla wypowiedział się na temat siłowego przejęcia mediów publicznych.
- Jego zdaniem działania Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza były prawidłowe.
- Bartosz Lewandowski postanowił wypunktować kuriozalną wypowiedź Zolla.
- Zobacz także: Bosak: Skala bezczelności i wycofywania się z obietnic wyborczych jest porażająca
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll w wywiadzie dla "Wprost" stwierdził między innymi, że posunięcia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza były zgodne z prawem.
Cieszę się, że minister się za to zabrał i znalazł podstawę prawną do usunięcia w stan spoczynku prokuratora Dariusza Barskiego. To ważny krok do przodu. Owszem, mamy pewien bunt ze strony jego zwolenników, ale to są głównie osoby powołane za czasów Ziobry. Nimi bym się nie przejmował, bo 6 tys. prokuratorów podpisało apel do Adama Bodnara o kontynuowanie zmian - powiedział prof. Andrzej Zoll w wywiadzie dla "Wprost".
Bartosz Lewandowski z kancelarii Khanzadyan Lewandowski i Partnerzy zauważył także, że Zoll podważa porządek ustanawiania prawa w naszym kraju.
W wypowiedzi prof. Andrzeja Zolla dla Makowskiego kuriozalnych i szokujących jest wiele rzeczy. M. in. to jak były Prezes TK twierdzi, że zmian w państwie nie wprowadza się w drodze ustawowej… - zauważył Bartosz Lewandowski.
Najbardziej zabawny jest jednak fragment, w których Pan Profesor mówi, że nie należy się przejmować tymi, którzy twierdzą, że działania Bodnara w PK są nielegalne, bo protestują „ziobryści”, a poza tym aż „6 tysięcy prokuratorów podpisało apel o kontynuowanie zmian” - dodał prawnik.
Czytaj więcej: Sprzeciw biskupów wobec aborcji. Górny: "Polscy biskupi opowiadają się po stronie tradycyjnego nauczania"
Prawnik punktuje kuriozalna wypowiedź byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Lewandowski podkreślił, że Zoll powoływał się na anonimowych internautów, którzy stosowali na portalu różne określenia na Bodnara oraz wokół całej tej sprawy.
Panie Profesorze, nie „6 tysięcy”, a 5649 i nie „prokuratorów”, ale anonimowych internautów, a w tym: „Adolf Hitler”, „Klub Miłośników Miziania Bodnara” czy „Zaginiona Podstawa Prawna Adama Bodnara” - przytoczył Lewandowski.
Prawnik zaznaczył również, że były prezes Trybunału Konstytucyjnego bardzo ośmieszył nie tylko swoją osobę, ale przede wszystkim swoje osiągnięcia. Naraził również przy tym szacunek u swoich studentów prawa, którym próbuje on przekazać wiedzę.
Okres, który trwa jest okresem szczególnym. Jeszcze nigdy autorytet prawnika-profesora nie był w takim kryzysie. Naprawdę nie wiem jak można opowiadać w mediach o zmianach ustrojowych dokonywanych uchwałami Sejmu czy metodą faktów dokonanych, a 5 minut później opowiadać na wykładzie studentom prawa o tym czym jest zasada domniemania konstytucyjności ustaw, na czym polega podział władzy w Polsce i dlaczego w świetle Konstytucji RP z 1997 r. sędziowie są nieusuwalni - zaznaczył Bartosz Lewandowski.
W wypowiedzi prof. Andrzeja Zolla dla @makowski_m kuriozalnych i szokujących jest wiele rzeczy. M. in. to jak były Prezes @TK_GOV_PL twierdzi, że zmian w państwie nie wprowadza się w drodze ustawowej…
Najbardziej zabawny jest jednak fragment, w których Pan Profesor mówi, że nie… pic.twitter.com/AhqNdVzh87 — Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) February 2, 2024
Źródło: tvmn.pl, x.com